FORUM.FIREBLADE.PL

no może będzie to bardziej syczenie i świszczenie niż piszczenie niech będzie

Najlepiej niech kolega sam napisze więcej informacji, jaki aku, jaki prąd ładowania, itd...

miałem podobnie, nie wiem jaki mam akumulator i jakim prądem był ładowany ,ale..
moto stało w serwisie, wspomniałem żeby mi podładowali aku bo moze nie odpalić, w dniu odbioru zadzwonili do mnie, że moto nie odpala bo aku padło i musza naładować, więc powiedziałem że mnie to nie interesuję i że musze odebrac motor.
Tak mi go naładowali ze stojąc na czerwonym świetle słyszałem piszczenie, jak go wyciągnął spod siedzenia to był tak gorący że można by się popażyć i prawie się gotował.
Na drugi dzień odpalił, podjechałem do serwisu , sprawdzili ładowanie alternatora (wzorowe) a aku chodzi do dzisiaj.

wczoraj podładowałem go i dzisiaj odpalił bez problemów niewiem co mu sie stało ale byle pali

[ Dodano: Pią Mar 05, 2010 3:50 pm ]
Jednak aku mam do wymiany zastanawiam sie nad kupnem takiego http://www.allegro.pl/item895285562_895285562.html
co sądzicie o nim ?

Witam mam pytanie , jeżeli mi aku padło i jest żelowy , to czy ladowanie zwyklym prostownikiem od razu świadczy o tym ,ze nadaje sie na smietnik ?

Ponieważ padło mi aku i myślalem ,ze zwykłym prostownikiem można i naładowalem , ale moto odpala i aku ma sie dobrze

gówno prawda... mam w aucie akumulator Optima (żelowy). W zwiazku z tym, ze auto stoi w okresie zimowym w garaziu przez dluzszt czas ze wzgledu na swoja specyfikacje (dosyc niskie) musialem je od czasu podladowac. Uzywalem do tego celu zwyklego prostownika, ruskiego sprzed X lat i aku ma sie wysmienicie, odpala jak chce i kiedy chce obslugujac przy tym car-audio o nie mialej mocy. W moto mam oryginalna Yuase i tez podladowywalem ja tym samym prostownikiem i po paru godzinach syczala, piszczala, czy jak tam to mozna nazywac po prostu aku mialo dosc. Aku ma 2 lata i chyba po takim czasie nie nadaje sie na smietnik aha.... aku odpala moto po tych doladowaniach po 2 tygodniach bezczynnosci wiec chyba jest OK