dzis przy smarowaniu lancucha zauwazylem dziwne ogniwo w lancuchu--ogniwo bylo jakby rozchylone na boki .po krotkich ogledzinach stwierdzilem ze nie mozna na tym jezdzic i rozkulem lancuch
okazalo sie ze pekla oska pomiedzy ogniwamii ,sie to tak rozsunelo ale nie rozlecialo na szczescie.
na lancuchu zrobilem 18 tysiecy od maja.firma TRIPLE XXX rekomendowana przez yamahe w uk.\
przyznaje ze ostatnimi czasy wiecej latam na kole ale tylko z gazu--i zeby to tak peklo ??????bardzo dziwna sprawa jak dla mnie
doradzcie co zalozyc do sc 33 zeby sie nie wycignelo po 3-4 tysiacach i dawalo rade :evil:
na mysl o strzale lancucha w trakcie jaqzdy wlosy mi staja deba
na plecach
[ Dodano: Pon Lis 10, 2008 9:19 pm ]
mialem 525 x ring