Dzisiaj sobie jade spokojnie A4 w okolicach Opola aż tu nagle przy ok 130kmh rozj.... mi tylną lewą opone w aucie. Auto uratowane ale pampersy pełne

roksc33 pisze:moze da sie pokleic?:) hehe
Dluga droga. nawet nie idz do sklepu bo cie odprawia z kwitkiem. odrazu do rzecznika praw konsumenta.
pit pisze:Na pewno producent będzie chciał sprawdzić co było przyczyną, wada fabryczna czy może opona została uszkodzona w trakcie eksploatacji. Najwięcej takich wpadek produkcyjnych ma Michelin, później dzwonią do kontrahentów i ogłaszają się w mediach, że taka konkretnie partia ma błąd technologiczny. Poczytaj o tym modelu opony może już coś było...
OZI pisze:Tak w ramach zakończenia tematu dodam, że odpowiedź producenta była następująca:
Reklamacja nie zostanie uznana.![]()
Przyczyną uszkodzenia opony było najechanie na przedmiot, który uszkodził bądź naruszył ścianę boczną. Mogło do tego dojść dużo wcześniej nim nastąpił tzw wystrzał.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości