Dzisiaj jest 19 maja 2024, 07:52

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Panowie miałem wczoraj nieudany zakup-100rr2005 SILNik!!!

Tematy dotyczące usterek lub awarii Hondy Fireblade CBR1000RR SC57 2004-2007

Moderatorzy: maciekx, Tytus

 
Posty: 3
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 00:55
Lokalizacja: Krakow
Motocykl: 1000rrr
Rok produkcji: 2005

Post » 09 czerwca 2011, 01:33

Witam serdecznie wszystkich forumowiczow. Przygladalem sie tej debacie bardzo dokladnie od samego poczatku I jak wszyscy jestem zamilowanym fanatykiem dwusladow. Jak kolega prezydent napisal to wszystko sie kupu nie trzyma. Panie Andrzeju wkleil pan dwie aukcje na ktorych widac ze chlopak nie zalowal pieniedzy na udoskonalenie swojej pociechy, pisal pan wczesniej ze ow delikwent dolewal czegos do oleju ale dokladnie widac ze nie pojechal na pierwsza lepsza stacje benzynowa i nie kupil tam butelki castrola a poszedl w olej z wyzszej polki motul 300V do tego opony lancuch i nowiutki wydech. Przeciez frajer nie kupuje motoru wrzuca w niego dodatkowe 6 kola zeby jezdzic na zatartym silniku. Od pierwszej aukcji do drugiej zrobil nim 1000 km i sie nie zabil co mnie zadziwia skoro ten motr nie nadaje sie do jazdy. Co w tym wszystkim jest najgorsze to to ze obraza pan jego wiare w Boga, ja sam mam rozaniec na kierownicy i wierze ze Bog jest ze mna i zapenia mi szeroka droge . Nie jestem mechanikiem i w zyciu nie powiedzial bym ze cos stuka w moim silniku, bez potrzeby nie jade i nie wudaje pare setek na specjalistyczne badanie. Do tego rzucil sie pan na repsola jak szczerbaty na suchary, pojechal 250km zeby sie nawet nie przejechac i dokladnie posluchac jak chodzi maszyna, do tego zamiast wziac ze soba pana Henka mechanika to wziol pan policjanta ktory byl swiadkiem podpisywania lipnej umowy, znajac zycie w drodze powrotnej dal pan rpsolowi w dupe przejezdzajac 250km i sie nie zabil na zatartym silniku(tylko przypominam). Teraz pan szukasz dziury w calym i opisuje pan co to nie zrobi delikwentowi. A pan panie biseps zacznij pan z kaskiem jezdzic bo cos sie panu poprzestawialo w tej glowce zamiast na fireblade.pl wejdz pan na szukam dymu.pl  . Ja tu tylko naswietlam jak to wyglada dla osoby postronnej ale zycze powodzenia panie Andrzeju. Prosze trzymac nas na biezaco jak to tam wyglada no i przepraszam jesli kogos urazilem. Az z glupoty jutro siade i poslucham jak w mojej sysuni sedrucho bije. Szerokiej Drogi panowie
Romuald

Awatar użytkownika
 
Posty: 1546
Rejestracja: 18 maja 2011, 20:50
Lokalizacja: Mrągowo
Pochwały: 20
Motocykl: 929 -> GSX-R 1000 k5
Rok produkcji: 2005

Post » 09 czerwca 2011, 07:57

romek pisze:, znajac zycie w drodze powrotnej dal pan rpsolowi w dupe przejezdzajac 250km i sie nie zabil na zatartym silniku(tylko przypominam).


no nie do konca bo inny kolega z tego forum byl wczesniej juz ogladac to moto i on od razu stwierdzil ze cos z stuka w silniku najprawdopodobniej panewka. a z tego co napisal Andrzej-A5 to cos bylo dolane do oleju wiec pewnie jakis motodoktor lub inne cudo ktorego sie dolewa zeby wyciszyc silnik do sprzedazy i moze nie bylo tak mocno slychac a po przejechaniu 250km nagle wyszlo szydlo z worka, mi sie wydaje ze dobrze ze upiera sie o swoje prawa i mam nadzieje ze wygra i odzyska kasiore, jedyne z czym kompletnie dałeś d... to ta zanizona kwota na umowie, sam ostatnio kupowalem bzyka i zastanawialem sie czy pisac normalnie czy zanizyc ze 2 tys, stwierdzilem ze dla 50zl nie warto i wpisalem prawdziwą kwote zakupu

Awatar użytkownika
 
Posty: 71
Rejestracja: 24 stycznia 2011, 14:53
Lokalizacja: starogard
Pochwały: 2
Motocykl: SC59
Rok produkcji: 2008

Post » 09 czerwca 2011, 09:11

romek pisze:Witam serdecznie wszystkich forumowiczow. Przygladalem sie tej debacie bardzo dokladnie od samego poczatku I jak wszyscy jestem zamilowanym fanatykiem dwusladow. Jak kolega prezydent napisal to wszystko sie kupu nie trzyma. Panie Andrzeju wkleil pan dwie aukcje na ktorych widac ze chlopak nie zalowal pieniedzy na udoskonalenie swojej pociechy, pisal pan wczesniej ze ow delikwent dolewal czegos do oleju ale dokladnie widac ze nie pojechal na pierwsza lepsza stacje benzynowa i nie kupil tam butelki castrola a poszedl w olej z wyzszej polki motul 300V do tego opony lancuch i nowiutki wydech. Przeciez frajer nie kupuje motoru wrzuca w niego dodatkowe 6 kola zeby jezdzic na zatartym silniku. Od pierwszej aukcji do drugiej zrobil nim 1000 km i sie nie zabil co mnie zadziwia skoro ten motr nie nadaje sie do jazdy. Co w tym wszystkim jest najgorsze to to ze obraza pan jego wiare w Boga, ja sam mam rozaniec na kierownicy i wierze ze Bog jest ze mna i zapenia mi szeroka droge . Nie jestem mechanikiem i w zyciu nie powiedzial bym ze cos stuka w moim silniku, bez potrzeby nie jade i nie wudaje pare setek na specjalistyczne badanie. Do tego rzucil sie pan na repsola jak szczerbaty na suchary, pojechal 250km zeby sie nawet nie przejechac i dokladnie posluchac jak chodzi maszyna, do tego zamiast wziac ze soba pana Henka mechanika to wziol pan policjanta ktory byl swiadkiem podpisywania lipnej umowy, znajac zycie w drodze powrotnej dal pan rpsolowi w dupe przejezdzajac 250km i sie nie zabil na zatartym silniku(tylko przypominam). Teraz pan szukasz dziury w calym i opisuje pan co to nie zrobi delikwentowi. A pan panie biseps zacznij pan z kaskiem jezdzic bo cos sie panu poprzestawialo w tej glowce zamiast na fireblade.pl wejdz pan na szukam dymu.pl  . Ja tu tylko naswietlam jak to wyglada dla osoby postronnej ale zycze powodzenia panie Andrzeju. Prosze trzymac nas na biezaco jak to tam wyglada no i przepraszam jesli kogos urazilem. Az z glupoty jutro siade i poslucham jak w mojej sysuni sedrucho bije. Szerokiej Drogi panowie


śmieszą mnie takie wypowiedzi, OSZUSTWO pozostaje OSZUSTWEM. Ktoś świadomie wciska minę i powinien za to zostać ukaranym. Co do Bicepsa, popieram jego drogę rozumowania. Prawo ma szereg niedoskonałości, nie jest zbiorem zasad i kar które zawsze sprawiedliwości czynią zadość.

Nie życzę autorowi powyższego postu doświadczeń osobistych w tym temacie... zapewne szybciutko zmieniłby zdanie

Awatar użytkownika
 
Posty: 20
Rejestracja: 08 marca 2010, 19:14
Lokalizacja: Wygoda
Motocykl: Schrot 1000 RR
Rok produkcji: 2005

Post » 09 czerwca 2011, 10:55

sbstg pisze:
romek pisze:Witam serdecznie wszystkich forumowiczow. Przygladalem sie tej debacie bardzo dokladnie od samego poczatku I jak wszyscy jestem zamilowanym fanatykiem dwusladow. Jak kolega prezydent napisal to wszystko sie kupu nie trzyma. Panie Andrzeju wkleil pan dwie aukcje na ktorych widac ze chlopak nie zalowal pieniedzy na udoskonalenie swojej pociechy, pisal pan wczesniej ze ow delikwent dolewal czegos do oleju ale dokladnie widac ze nie pojechal na pierwsza lepsza stacje benzynowa i nie kupil tam butelki castrola a poszedl w olej z wyzszej polki motul 300V do tego opony lancuch i nowiutki wydech. Przeciez frajer nie kupuje motoru wrzuca w niego dodatkowe 6 kola zeby jezdzic na zatartym silniku. Od pierwszej aukcji do drugiej zrobil nim 1000 km i sie nie zabil co mnie zadziwia skoro ten motr nie nadaje sie do jazdy. Co w tym wszystkim jest najgorsze to to ze obraza pan jego wiare w Boga, ja sam mam rozaniec na kierownicy i wierze ze Bog jest ze mna i zapenia mi szeroka droge . Nie jestem mechanikiem i w zyciu nie powiedzial bym ze cos stuka w moim silniku, bez potrzeby nie jade i nie wudaje pare setek na specjalistyczne badanie. Do tego rzucil sie pan na repsola jak szczerbaty na suchary, pojechal 250km zeby sie nawet nie przejechac i dokladnie posluchac jak chodzi maszyna, do tego zamiast wziac ze soba pana Henka mechanika to wziol pan policjanta ktory byl swiadkiem podpisywania lipnej umowy, znajac zycie w drodze powrotnej dal pan rpsolowi w dupe przejezdzajac 250km i sie nie zabil na zatartym silniku(tylko przypominam). Teraz pan szukasz dziury w calym i opisuje pan co to nie zrobi delikwentowi. A pan panie biseps zacznij pan z kaskiem jezdzic bo cos sie panu poprzestawialo w tej glowce zamiast na fireblade.pl wejdz pan na szukam dymu.pl  . Ja tu tylko naswietlam jak to wyglada dla osoby postronnej ale zycze powodzenia panie Andrzeju. Prosze trzymac nas na biezaco jak to tam wyglada no i przepraszam jesli kogos urazilem. Az z glupoty jutro siade i poslucham jak w mojej sysuni sedrucho bije. Szerokiej Drogi panowie


śmieszą mnie takie wypowiedzi, OSZUSTWO pozostaje OSZUSTWEM. Ktoś świadomie wciska minę i powinien za to zostać ukaranym. Co do Bicepsa, popieram jego drogę rozumowania. Prawo ma szereg niedoskonałości, nie jest zbiorem zasad i kar które zawsze sprawiedliwości czynią zadość.

Nie życzę autorowi powyższego postu doświadczeń osobistych w tym temacie... zapewne szybciutko zmieniłby zdanie


Zapewne odezwał się BYŁY WŁAŚCICIEL Z JASTKOWIC :clap: (wrzuciłem mu link tematu na maila) Synu nic tu po tobie, leżysz i robisz pod siebie, tylko o tym jeszcze nie wiesz. Wkłada się bajerancki wydech nowe opony i łańcuch (nie napęd) i pisze "IGŁĘ SPRZEDAM" bo nie jezdżę, żeby minę szybciutko ktoś łyknął, i spie*rdala do UK. Może klient będzie cienki i odpuści. A nie odpuści ! Mogę ci to dać na piśmie! Ale zapamiętaj Ty sku*wysynu że będziesz jeździł czterośladem takim na akumulator, bo teraz to już wku*rwiłeś dobrze. Ale przedtem to ... niema sensu straszyć bałwana , to trzeba zrobić!
W każdym badź razie zacząłbym sie sa sobą ogladać obojętnie czy w Anglii czy w tych twoich Jastkowicach, rozumiesz to, no ale przedtem szykuj kasę i to nie jakieś zasrane 7 koła i klep pacierze bo tylko to ci pozostało!

Dowiedziałeś się teraz jak to sprzedałeś zatartą igłę z cieknącymi lagami?!

[ Dodano: Czw Cze 09, 2011 12:04 pm ]
Dodam że wysyłam za tobą prywatny krajowy i międzynarodowy list gończy za twoja osobą, wiem jak wyglądasz i gzie mieszkasz(ojciec pokazał mi twoja fotkę z motocyklem). Moja córka mieszka niedaleko ciebie: http://nk.pl/#profile/11792270 a jej chłopak ma bardzo"dobrą reputację" :http://nk.pl/#profile/4400691

Tak wiec jeszcze raz módl się żeby najpierw odnalazły cie organa ścigania!

Nie znasz mnie chłopcze, i nie znasz mojej przeszłości, ale zapewniam cię ze na pewno nie zechcesz mnie poznać osobiście!!! A jednak się uściśniemy OSOBIŚCIE! :)

Żebyśmy się dobrze zrozumieli, to nie jest żadna groźba wobec twoje cherlawej osoby, tylko takie małe ostrzeżenie!
Mam już twoje IP z którego pisałeś ten post, i zarówno maile (czy potwierdzenia maili do mnie) zawsze korzystaj z kawiarenki internetowej, ale nie zapominaj ze tam tez nie będziesz anonimowy. Z komputerów kumpli nie radze. Nie pomyślałeś o tym wcześniej, a ja tak!

[ Dodano: Czw Cze 09, 2011 12:41 pm ]
romek pisze:i poslucham jak w mojej sysuni sedrucho bije. Szerokiej Drogi panowie


Zapewne. Wkrótce może przestać bić!

 
Posty: 433
Rejestracja: 10 grudnia 2008, 21:53
Lokalizacja: Częstochowa
Motocykl: Suzuki Gsx-r 1000 K9
Rok produkcji: 2009

Post » 09 czerwca 2011, 13:19

normalnie KOMEDIA :)

Awatar użytkownika
 
Posty: 20
Rejestracja: 08 marca 2010, 19:14
Lokalizacja: Wygoda
Motocykl: Schrot 1000 RR
Rok produkcji: 2005

Post » 09 czerwca 2011, 13:24

Zaś co się tyczy "LIPNEJ UMOWY" to podpisał ja twój ojciec, twierdząc że jest przez ciebie upoważniony, zresztą rozmawialiśmy w twoim rodzinnym domu przez telefon w Jastkowicach(dla ciekawych, ul. Chopina 2.) i lepiej szybko napisz i wyślij pisemne upoważnienie, bo może być tak jak wcześniej pisałem będzie wszczęte postępowanie wyjaśniające, a następnie sprawa karna z "urzędu" o sfałszowanie podpisu na umowie. Osobiście szkoda mi twojego ojca bo okazał się fajnym facetem. Natomiast rozmowy z tobą z mojego numeru kom: 662 044 047 prowadził jak zapewne się domyślasz, policjant nadkomisarz.......... .......... KPP Parczew, i były oczywiście rejestrowane. To taka opcja w telefonie rotfl2: Możesz śmiało otworzyć ostatniego maila, nie bój się, przecież pisałem ze IP. komputera z którego otwierałeś moje poprzednie maile znam, a tam jest kilka naprawdę ciekawych informacji dla ciebie (skany dokumentów serwisowych, a także opinia serwisu co prawda jednej najważniejszej ci nie wysłałem(to taka mała niespodzianka do procesu) o stanie motocykla, jego aktualnym przebiegu w chwili przyjęcia do naprawy, co prawda jest tam mały błąd (korektę też ci dzisiaj doślę), niewielki, ale już skorygowany. Jeszcze ci dośle skany oryginałów faktur VAT, także jak już wcześniej pisałem idź do spowiedzi, odbywają się tam msze rzymsko-katolickie, co prawda raz w miesiącu, ale jak poprosisz klechę to ci odprawi indywidualną no i bracie módl się gorąco.

Bo wylądowałeś ku*wa na kolanach! :fuckyou:

 
Posty: 3
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 00:55
Lokalizacja: Krakow
Motocykl: 1000rrr
Rok produkcji: 2005

Post » 09 czerwca 2011, 13:37

Panie Andrzeju, nie znam pana ani kolesa od ktorego kupil pan ten motocykl, lubie czytac blogi i jesli pana urazilem to najmocniej przepraszam, chcialem poprostu wyrazic swoje zdanie. Mam nadzieje ze odzyska pan swoje naleznosci. Bo i ja kiedys kupilem samochod szrota ale nie udalo mi sie odzyskac pieniedzy:( Mam nadzieje ze jest jeszcze w tym kraju troche sprawiedliwosci!!! Szczerze zycze powodzenia.
Romuald

Awatar użytkownika
 
Posty: 20
Rejestracja: 08 marca 2010, 19:14
Lokalizacja: Wygoda
Motocykl: Schrot 1000 RR
Rok produkcji: 2005

Post » 09 czerwca 2011, 14:36

romek pisze:Panie Andrzeju, nie znam pana ani kolesa od ktorego kupil pan ten motocykl, lubie czytac blogi i jesli pana urazilem to najmocniej przepraszam, chcialem poprostu wyrazic swoje zdanie. Mam nadzieje ze odzyska pan swoje naleznosci. Bo i ja kiedys kupilem samochod szrota ale nie udalo mi sie odzyskac pieniedzy:( Mam nadzieje ze jest jeszcze w tym kraju troche sprawiedliwosci!!! Szczerze zycze powodzenia.


Znasz, znasz, mnie także wkrótce poznasz. Szkoda że w Aglii nie ma pielgrzymek na które tak bardzo lubisz chodzić. Wkrótce, może nawet zaraz będę miał twoją aktualna fotę, i bardzo dokładne info na twój temat! A tutaj jest twoje potwierdzenie odbioru maila:



To jest potwierdzenie dla wiadomości wysłanej przez Ciebie do seta3366@wp.pl z datą Piątek, 03 Czerwca 2011 19:21.

To potwierdzenie mówi, że wiadomość została wyświetlona na komputerze IP: .................
odbiorcy w dniu Piątek, 03 Czerwca 2011 21:19
Ostatnio zmieniony 09 czerwca 2011, 14:47 przez andrzej-A5, łącznie zmieniany 1 raz

 
Posty: 3
Rejestracja: 09 czerwca 2011, 00:55
Lokalizacja: Krakow
Motocykl: 1000rrr
Rok produkcji: 2005

Post » 09 czerwca 2011, 14:45

kompletnie nie wiem o czym mowisz no ale niech ci bedzie. mnie ta sprawa nie dotyczy wiec mnie to CENZURA.
Romuald

Awatar użytkownika
 
Posty: 20
Rejestracja: 08 marca 2010, 19:14
Lokalizacja: Wygoda
Motocykl: Schrot 1000 RR
Rok produkcji: 2005

Post » 09 czerwca 2011, 14:55

romek pisze:kompletnie nie wiem o czym mowisz no ale niech ci bedzie. mnie ta sprawa nie dotyczy wiec mnie to CENZURA.


Wiesz, uwierz w to w co sam nie wierzysz. A taki z ciebie katolik i przeklina??? Nerw się ruszył co? ;)
Spokojnie, już ja cię wkrótce przywrócę do wiary chrześcijańskiej, na ch*j piszesz z tego IP.

Awatar użytkownika
 
Posty: 258
Rejestracja: 07 grudnia 2010, 11:23
Lokalizacja: Mława, Sz
Motocykl: było SC 57 B jest GIX 1000
Rok produkcji: 2008

Post » 09 czerwca 2011, 15:34

coraz ostrzej się dzieje :D
andrzej-A5 jesli to ta osoba to moim zdaniem nie powinnieneś z nią wczodzic w rozterki na forum tylko wyjasnic sprawe czy to w sądzie czy w inny sposób?

 
Posty: 282
Rejestracja: 25 maja 2008, 19:51
Lokalizacja: wroclaw
Motocykl: był zx10r, jest sc57
Rok produkcji: 2004

Post » 09 czerwca 2011, 17:24

pewnie frajer sie zesrał bo nie przypuszczał, że sprawa sie tak potoczy i teraz próbuje załagodzić i wybadać sytuacje ale nie wdawaj się z nim w dyskusje bo szkoda nawet palce zdzierać na klawiaturze. Powodzonka w dochodzeniu swojego i oby na długo zapamiętał swój kulawy numer z gonieniem trafionego sprzętu...

PoprzedniaNastępna

Wróć do Usterki/awarie (CBR1000RR SC57)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości