Ja z kolejnym dziwnym pytaniem.
Co to może być?
Podczas dłuższych przejazdów, tj. ponad 50km zaczyna mi skrzypieć klamka od sprzęgła przy wciskaniu.
Jak moto sobie postoi przez noc, na początku znów nic nie skrzypi, ale po dłuższej jeździe zaczyna.
Mam zalany nowy płyn w układzie. Motul RBF600. Może to wina płynu? Jeśli tak to na jaki wymienić. Nie chciałbym, aby mi się pompka sprzęgła uszkodziła

Dodam tylko, że nie ma znaczenia częstotliwość użycia klamki, bo ostatnio byłem w trasie(230km), gdzie nie było konieczności częstych zmian biegów i co za tym idzie wciskania sprzęgła, a objaw też się pojawił.
Dodatkowo sama praca sprzęgła jest ok. Zarówno na początku jazdy, gdy jeszcze nie skrzypi, jak i gdy już zacznie. Tyle tylko że jest to irytujące, jak łapiesz za klamkę, a tu yyyyyyk
Co obstawiacie?
Dzięki.