wielka szkoda
Postawiono nową wersję forum i stronę na nowym serwerze, proszę testowac i zgłaszać problemy 
viewtopic.php?p=143542#p143542
viewtopic.php?p=143542#p143542
Casey Stoner odchodzi z motoGP!!!
- Tytus
- Administrator

- Posty: 1894
- https://www.facebook.com/wroclaw.meble.kuchenne/
- Rejestracja: 19 lutego 2007, 13:56
- Motocykl: CBR1000RR SC59 REPSOL C-ABS
- Rok produkcji: 2009
- Samochód: TYPE-R
- Lokalizacja: Katowice
-
gumis_rs50
- Posty: 131
- Rejestracja: 19 września 2010, 13:49
- Motocykl: było SC57B obecnie brak
- Rok produkcji: 2006
- LENAR
- Posty: 396
- Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 09:28
- Motocykl: 1000RR Repsol
- Rok produkcji: 2005
- Lokalizacja: WG i WKZ
?????redjac pisze:Trochę się facet nie tak zachował, wobec fanów, temu, innych ścigantów, całego świata motogp...
Szkoda, że odejdzie tak dobry zawodnik, ale ma do tego prawo, to jest jego życie i jego decyzje, nikomu krzywdy nie robi. Nie jest niczyim niewolnikiem, a tym bardziej niewolnikiem fanów. Podał powód taki, że już go to nie kręci jak kiedyś i że rozczarowało go to środowisko, poza tym robi to dla rodziny. Tak trudno to uszanować?
Jako mistrz świata zarabiał na pewno bajeczne pieniądze, więc pomyśl teraz sobie jak mocne musiały być dla niego powody odejścia, że jednak podjął taką decyzję. Więc teraz co??? Wbrew tym najważniejszym dla niego powodom MUSI się ścigać dalej (wbrew własnej woli) bo "kochani" fani się popłaczą??? Kolego zejdź na ziemię...
To był nieszczęśliwy wypadek, co ma do tego Stoner, który nawet nie brał w nim udziału i dlaczego ma teraz za to pokutować?!?!? Co za przedziwny tok rozumowania.redjac pisze:Powinien ścigać się dalej choćby z szacunku dla Marco!!
- redjac
- Posty: 199
- Rejestracja: 26 lipca 2011, 09:39
- Motocykl: cbr954, Husky Te 610 SM ;)
- Rok produkcji: 2002
- Lokalizacja: LipskoRad
Dlaczego od razu pokutować?? Dla mnie jazda/ściganie nie jest drogą na kolanach do Częstochowy;)
A co do odejścia to jak najbardziej ma prawo ale jest też druga strona medalu...
Jak mu nie szło i były wątpliwości ktoś podął mu rękę i pomógł wrócić do moto gp a teraz tak bez problemy rzuca i na dodatek dąsa się jak mała dziewczynka że nie odpowiadają mu obecne zasady.
Każdy ma prawo odejść ale dla mnie to nie w porządku odchodzić w tak młodym wieku...Wielu młodych zawodników stawiało sobie za cel objechać swojego idola być jeszcze lepszym...A teraz pan Stoner już nie podnosi poprzeczki.
Ludzie potracili życie, zdrowie dla tego sportu...Tu chodzi o SZACUNEK dla innych dla poprzedników...dla następców...
A co do odejścia to jak najbardziej ma prawo ale jest też druga strona medalu...
Jak mu nie szło i były wątpliwości ktoś podął mu rękę i pomógł wrócić do moto gp a teraz tak bez problemy rzuca i na dodatek dąsa się jak mała dziewczynka że nie odpowiadają mu obecne zasady.
Każdy ma prawo odejść ale dla mnie to nie w porządku odchodzić w tak młodym wieku...Wielu młodych zawodników stawiało sobie za cel objechać swojego idola być jeszcze lepszym...A teraz pan Stoner już nie podnosi poprzeczki.
Ludzie potracili życie, zdrowie dla tego sportu...Tu chodzi o SZACUNEK dla innych dla poprzedników...dla następców...
- maciekx
- Moderator

- Posty: 1546
- Rejestracja: 18 maja 2011, 20:50
- Motocykl: 929 -> GSX-R 1000 k5
- Rok produkcji: 2005
- Lokalizacja: Mrągowo
ale przecież Casey powiedział że nie odchodzi z motogp z powodu rodziny
„To nie miało nic wspólnego z moim dzieckiem, małżeństwem czy podobnymi rzeczemi. To jest decyzja, która stawała się coraz silniejsza przez kilka ostatnich lat. W zasadzie wszystko zaczęło się w 2009, kiedy wszyscy mówili o mojej „tajemniczej chorobie”. Wszystkie te komentarze odwróciły się, a teraz pokazują się po raz kolejny. Dzięki temu zdałem sobie sprawę, co ludzie naprawdę o nas tutaj myślą i co znaczymy dla ludzi – nic."
a zobacz co powiedział Cal Crutchlow
„Kompletnie zgadzam się z tym, co on [Stoner] mówi, ale tylko on ma jaja żeby to powiedzieć.
On może to wypowiedzieć, ponieważ odchodzi. Dla nas ciężko to powiedzieć, ponieważ wszyscy potrzebujemy pracy na następny rok i nawet jeżeli mistrzostwa staną się bardziej CRT, to i tak nie możemy tego powiedzieć, a to jest gó*no.
My musimy tutaj zostać, ale opinia Caseya jest całkowicie słuszna i zgadzam się ze wszystkim, co powiedział. Sądzę, że wszyscy inni zawodnicy uważają tak samo, ale nie chcą tego wypowiedzieć.”
http://motormania.com.pl/sport/motogp/c ... r-ma-jaja/
Szkoda że odchodzi ale widocznie ma dość bycia marionetką do zarabiania pieniędzy i jak sam mówi to już nie jest sport tylko biznes.
ale ten argument że ma jeździć dla Simoncelliego to mnie rozbawił nie powiem co to ma do tego ??
„To nie miało nic wspólnego z moim dzieckiem, małżeństwem czy podobnymi rzeczemi. To jest decyzja, która stawała się coraz silniejsza przez kilka ostatnich lat. W zasadzie wszystko zaczęło się w 2009, kiedy wszyscy mówili o mojej „tajemniczej chorobie”. Wszystkie te komentarze odwróciły się, a teraz pokazują się po raz kolejny. Dzięki temu zdałem sobie sprawę, co ludzie naprawdę o nas tutaj myślą i co znaczymy dla ludzi – nic."
a zobacz co powiedział Cal Crutchlow
„Kompletnie zgadzam się z tym, co on [Stoner] mówi, ale tylko on ma jaja żeby to powiedzieć.
On może to wypowiedzieć, ponieważ odchodzi. Dla nas ciężko to powiedzieć, ponieważ wszyscy potrzebujemy pracy na następny rok i nawet jeżeli mistrzostwa staną się bardziej CRT, to i tak nie możemy tego powiedzieć, a to jest gó*no.
My musimy tutaj zostać, ale opinia Caseya jest całkowicie słuszna i zgadzam się ze wszystkim, co powiedział. Sądzę, że wszyscy inni zawodnicy uważają tak samo, ale nie chcą tego wypowiedzieć.”
http://motormania.com.pl/sport/motogp/c ... r-ma-jaja/
Szkoda że odchodzi ale widocznie ma dość bycia marionetką do zarabiania pieniędzy i jak sam mówi to już nie jest sport tylko biznes.
ale ten argument że ma jeździć dla Simoncelliego to mnie rozbawił nie powiem co to ma do tego ??
-
Kuba'125
- Posty: 234
- Rejestracja: 06 stycznia 2011, 14:51
- Motocykl: Honda
- Rok produkcji: 0
- Lokalizacja: Kielce
Dla mnie Stoner pokazał ,tylko tyle ,że jeździ z miłości do motocykli a nie dla hajsu . Powiedział głośno to co wszyscy wiedzą ,tylko każdy z zawodników boi się o prace i siedzi cicho. Gadanie ,że zachował się niezbyt wobec kibiców i Marco jest głupie ,ponieważ nikt z nas nie wie jak tam jest naprawdę i jakie tam jest parcie na kasę i jak bardzo traktuje się zawodnika przedmiotowo. Świetnie opisał to pejser z Motormanii i w 100% się z nim zgadzam. Mnie osobiście już to Moto Gp coraz bardziej brzydnie dzisiaj rozwaliła mnie sprawa z hamulcami w zespole Yamahy kto oglądał dzisiejsze kwalifikacje ten wie o co chodzi.Stonera nigdy specjalnie nie wielbiłem ponieważ sprawiał wrażenie bardzo oschłego specyficznego zawodnika,ale po tym co powiedział stoję za nim murem i jest dla mnie prawdziwym wzorem , my możemy sobie tylko wyobrazić co czują zawodnicy , nikogo nie obchodzi jak bardzo ryzykują i co czują po śmierci kolegi, czy jak puszcza się plotki takie jak choroba Stonera z przed kilku sezonów.
Pokazał facet ,że jest w100% motocyklistą i cały ten syf ,który zbiera się tam od dłuższego czasu ma w poważaniu ,mimo iż Honda zaproponowała mu 20mln euro za sezon a do tej pory miał 10 ,po cichu zawodnicy przyznają mu rację ,powiedział o tym bodajże Crutchlow
.
Pokazał facet ,że jest w100% motocyklistą i cały ten syf ,który zbiera się tam od dłuższego czasu ma w poważaniu ,mimo iż Honda zaproponowała mu 20mln euro za sezon a do tej pory miał 10 ,po cichu zawodnicy przyznają mu rację ,powiedział o tym bodajże Crutchlow
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość