a to co ja sie dowiedzialem to..
1. kazde wlaczenie = rozgraznie maszyny do powyzej 70 stopni
2. przez pierwsze 200 km max 5 tys obrotow i max 120
3. kolejne 800 km robic tak aby silnik pracowal w kazdym zakresie, tj.
raz jechac spokojnie do 5,000 obrotow a raz na czas dac na ok 11 tys .., oczywiscie tej slabszej jazdy 90% a tej mocnej 10%.
hehe spokojnie jezdzix
a nie bede mowic kto z obecnych latal po 200 km na gumie z siosttra