Witam Was Wszystki jestem pierwszys raz na forum Fireblade poniewaz nie pokoi mnie gwizd w mojej Sc59!Motocykl zakupiłem na poczatku roku do tej pory było wszystko oki natomiast teraz po przyspieszeniu maszyny jak spuszczam manetke z gazu wydobywa sie gwizd dodajac gaz jest cicho nie mam pojecia co by to mogło byc wymieniłem w tamtym tygodniu olej filtry i dalej to samo Czy wie ktos moze z czego to sie wydobywa?albo gdzie mam szukac?Pozdrawiam Wszystkich
jeżeli jest to gwizd jak w V-ce, tak do ok 3 tys obr/min to czeka Cię wymiana silnika, skończyło się koło na wale współpracujące z koszem sprzęgłowym, możesz na próbę zmienić kosz ale rzadko to pomaga, a jak już to nie na długo
Na wszystkich biegach ?
w całym zakresie obrotów ?
na zimnym i na ciepłym tak samo ?
słychać z okolicy jakiego miejsca najgłośniej ten dźwięk ?
masz nagranie ?
Skrzynia chodzi idealnie tym bardziej po zmianie oleju,dzieje sie to na całym zakresie obrotów czy na zimny czy ciepłym tak samo i wydostaje sie to z prawej strony silnika jade na tym gwizdzie 3000km i postaram sie wrzucic nagranie.wczoraj tez ogondał koles co naprawie motorki ale sam nie wie dokładnie co by to mogło byc kazał mi odkrecic dekiel wyjac kosz na poczatek i posłuchac czy dalej to samo tylko mi sie wydaje ze to nie kosz bo daje sprzegło i gas to i tak dalej to samo a co to odpowiedzi tomekn jestem załamany nie wiem jak mam se z tym radzic bo w poblizu nie ma u nas fachowcow
nie widziałem i nie słyszałem Twojego motocykla, więc to nie jest moja diagnoza ale w tym roku miałem już dwie sc59 z dokładnie tymi objawami co opisałem i tak się skończyło
dźwięk był taki jak w tym filmiku
http://www.youtube.com/watch?v=l9A-KtgEHzM
Jeżeli jest tak jak na filmiku to kicha.
Żeby kolegę podnieść na duchy! Mój przypadek z tego roku:
Im więcej gazu tym większy hałas, gwizd i bzyczenie.
Na postoju czy w trakcie jazdy to samo.
Mało tego zaraz po odpaleniu słychać gruchotanie w okolicach główki ramy.
Tak kilka dni najgorsze myśli po głowie chodzą.
Któregoś dnia na parkingu zaraz po odpaleniu przykucnąłem żeby posłuchać tego gruchotania. Jak wstawałem złapałem za lusterko i wszystko ucichło.
Ulga, to tylko poluzowane lusterko i jedna śruba od owiewki.
Po gwałtowności dźwięków nie przypuszczałbym, że to błahostka.
Panowie bardzo sie ciesze z tego forum i ze staracie mi sie pomuc lecz sam tego nie zrobie i bede musiał kabinowac tomekn dzikuje za filmik po obejrzeniu go stwierdzam ze mam podobny dzwiek ale nie taki głosny na wolnych i przy dodawaniu gazu jest ciszej.powiedz mi jakie to sa koszty i czy warto to robic?Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki
jeżeli to samo, to koszt silnika i wymiany
ale zaprowadź gdzieś do dobrego mechanika, bo może u Ciebie jest co innego, nie znając motocykla mogę zgadywać
tomekn nagrałem filmik posłuchasz bo na twoim filmiku to wydaje mi sie ze tam i stukało glowsno a na moim bardziej taki gwizd
sprobuje wrzucic filmik jak dam rade:-)