Temat poruszany nie raz ale jestem tak zdruzgotany ze muszę się wyżalić

Otóż dnia wczorajszego z uwagi na ładną pogodę postanowiłem trochę pojeździć no i mój fajerek bardzo niemiło mnie zaskoczył.
Jadąc samemu zdarzyło się, że na 2 biegu przy około 10 000 rpm wyskoczył mi na chwilę na luz po czym znów wskoczył. Pomyślałem, że może przypadek czy coś.
Jednak jadąc z pasażerem objaw regularnie się powtarzał przy 9-10k rpm. Dziwne, że jak redukowałem 3-2 i ogień do końca nic się nie działo, natomiast przy pałowaniu 1 - 2 bieg wypada przy tych obrotach.
Czyżby koniec skrzyni? Bardzo proszę o pomoc.