Strona 2 z 4

: 12 lutego 2009, 23:26
autor: maiczak
ja ja kupiełem pierwsze moto to 2 tygonie musialo stac u kolegi schowane w garazu, byla wojna straszna, potem tata troche zmiekl i pozwolil przyprowadzic do domu ale jak by mama sie pytala to on nic nie wie
z czasem(jakies 2 miesiace) nawet im przeszlo ale mama zawsze jak gdzies jechalem to bala sie o mnie(telefony, czekala kiedy wroce)-uroki mieszkania z rodzicami :) :)
jak sprzedalem na koniec sezonu byla wniebowzieta...ale nie na dlugo...za 3 tygodnie w garazu zamieszkala 954 ale tylko na 24h i musialem czym predzej ja zabierac bo do akcji wkroczyl młotek :shock: , na szczescie nie mogla otworzyc garazu.
Honde zabralem do kolegi i tam stala ponad 2 miesiace, oczywiscie w domu wojna z matula, tata spox, nawet czasami chodzil ja ogladał. Po 6 miesiacach od kupna mama nadal oswaidcza mi, ze jak przyprowadze to"zło" na podworko potnie mi opony i urwie lusterko :D :D :D
niedlugo sie przekonamy jak sie potoczy sytuacja bo sezon sie zbliza a moto wole miec pod reka(nawet po to zeby isc wieczorem popatrzyc na nią) niz ganiac na dzialke


pozdro dla wszystkich

: 12 lutego 2009, 23:27
autor: darxi19
Tak wygląda powód sytuacji w domu :) ale jak zobaczyłem Pierwszy raz to już nie chciałem żadnego innego :D :) a rozglądałem sie za różnymi... :| . Po prostu LOVE :)
Jak obczaję co i jak i porobię fotki to zamieszczę ciekawostki to tarcze Indiglo i ringi nawet fajny efekt :-)
Starszy jeszcze zanim kupiłem to go naprowadzałem na temat tak w żartach :lol: to mówił że moto taki mały jak cofnie albo przejedzie dostawczakiem to nie Jego wina a Pamiętam jak raz wjechał mi w motorower lata temu ale HONDY bym nigdy Mu nie wybaczył .

: 12 lutego 2009, 23:45
autor: LENAR
no pieeekna kolego, gratuluje, bardzo podoba mi sie to malowanie usa -czarne z big wing'iem 8) , komin yoshi jest tu oczywiscie na duzy plus :twisted:
super!, oby sie dobrze sprawowala
naprawde mi sie podoba...


ps: powiedz tacie ze jak ci przypadkiem wjedzie w niunie to jego dostawczaka zupelnie przypadkiem przejada 3 walce :twisted: :twisted: :twisted:
:mrgreen:

: 13 lutego 2009, 07:24
autor: petewro
widzę że już niedługo na forum będziemy może też udzielać porad sercowych to forum motocyklowe a nie kącik terapeutyczny

: 13 lutego 2009, 09:27
autor: Jacek
petewro - temat jak najbardziej motocyklowy bo okazuje sie ,ze dotyczy lub dotyczył pewnie 90 % z nas .
Ja akurat nie miałem takich przejsc a Mama zawsze była troche zła jak pozbywałem sie kolejnych maszyn . Duzo zalezy od nas samych , jak potrafimy upewnic naszych bliskich swoim zachowaniem ,ze to co robimy nie jest złe i niebezpieczne . I nie dotyczy to tylko motocykli bo dajacych duzo frajdy a jednoczesnie bedacych niebezpiecznymi jest wiele przeroznych pasji . Poza tym troche zrozumienia dla Naszych bliskich sie nalezy . Oni to robia z troski o Nas a to wazne :)
---
Pozdrawiam
Jacek FireBlade '01

: 13 lutego 2009, 21:44
autor: Tomek RR
Che che u mnie nic nie mówili bo od poczatku wiedzieli że to moja pasja sami kupili mi kiedyś motorynke :-) bo brat już miał no i zaczeło sie :-) Mama kiedyś pokręciła głową , i nie chcee ze mna jeżdzić che che a na ETZ jeżdziła :-)

: 13 lutego 2009, 21:45
autor: Kecajm69
U mnie mamcia jak to mama martwiła sie aby nic się nie stało.Ojczulek stary motocyklista więc czuł blusa a żonka sama mnie namawiała zawsze na coś młodszego i ostrzejszego. Gdy jej pokazałem 1000RR że taki teraz będzie to niemogła się doczekać aż stanie przed domem, wiec żonke mam spoko.

: 13 lutego 2009, 21:51
autor: darxi19
No nie powiem niektórzy to mają Tolerancyjnie :) , Ja niestety ale narazie Popiera Mnie tylko 75% rodziny Ze Starszym tylko ostre wymiany zdań ale też powoli cichnie może sie pogodzi z Faktem dokonanym Jedno Jest Pewne Prędzej oddam Życie nić 1000RR :) .
Nie wiem Czy to plotki ale podobno ze 3 tygodnie zimy ma być i Wiosna Pewnie Ściema ale jak się ma takie Cacko to Życie sama Nadzieją jest Piękne .
Pozdrawiam

: 13 lutego 2009, 22:26
autor: beti
Ja moich starszych nigdy nie informowałam o zamiarze kupna moto bo i tak próbowaliby mi to wybić z głowy :x zawsze sie dowiadywali długo po fakcie i przez przypadek :lol: O najnowszym nabytku mama dowiedziała się jak wrzuciłam zdjęcie franka na NK :twisted: Że też kurde zapomniałam, że mamę mam w znajomych... :|
Po ostatnim wypadku chciała mnie do kaloryfera przywiązywać żebym nie wychodziła na moto ale jakoś już przebolała moje nowe cudo :mrgreen:
Tata za to zlewa to totalnie... jak miałam pierwszego większego dzwona to akurat mijał miejsce wypadku jadąc do pracy i nawet sie nie zatrzymał widząc rozwaloną córę i jej moto 8) cóż za zimna krew... mógł chociaż pomóc zbierać tajle :mrgreen:

: 13 lutego 2009, 22:43
autor: Tomek RR
No twardego masz ojca :?

sisi

: 13 lutego 2009, 22:44
autor: sisi1623
witajcie ja tez mialem fajna przygode. jak mieszkalem w polsce to zawsze chcialem miec moto ale nie bylo mnie stac i mama sie cieszyla ze jak mam kupic moto to dolozy mi swoja kase aby kupic jakies lepsze auto. gdy wyjechalem za granice to pierwsza mysl to aby jak najszybciej zarobic ma CBR-ke. po kilku miesiacach kupilem swoja ukochana 954. kupilem ja w polsce. jadac po moto bylem z dziewczyna ktora odradzala mnie ze cos mi sie stanie ze zgine i abym tylko nie jechal. a ja do niej tak...ze milosc do hondy jest wieksza niz do jakiejkolwiek dziewczyny....(oby tego nie widziala)ale gdy zobaczyla na zywo moto to pokochala ze mna motocykle. jezdzila ze mna dzien i noc po zakupie moto tak bardzo jej sie spodobalo. i teraz wie ze to nie motocykle zabijaja tylko ludzie ktorzy nie umiejetnie je prowadza. moi rodzice nic nie wiedzieli ze jestem w polsce i ze chce kupic moto. zajezdzam do domu staje przed wejsciem i robie BACZKA....spaliem troszke opony aby wiedzieli ze syn wrocil..hehe, mama wyszla i pierwsze co powiedziala to" CENZURA synku czy ty madry jestes, chcesz sie zabic" a tata powiedzial tak " co to za bandyta jest". pogodzili sie z tym ze mam we krwi moto i teraz nic nie mowia. jedynie gdy kupilem sc 57 to zapytali sie " a ile ten ma koni...?????

: 13 lutego 2009, 22:48
autor: beti
Tomek RR pisze:No twardego masz ojca :?


no, za to był pierwszy do robienia mi zastrzyków w brzuch jak miałam wylew wew. :mrgreen: tu sie przydał bo jakoś sama bym nie potrafiła sie kłuć :)