misiopajur pisze:MYSLISZ ZŁYMI KATEGORIAMI
w serwisie Hondy-zaprowadzisz moto i maja cie w doopie
Dokładnie tak, do tego możesz zapłacić za coś czego wcale nie zrobią. Dziwne, że ludzie wolą dopłacić za tą całą otoczkę "ą-ę" w ASO - za pana w krawacie, który odbiera od klienta motocykl, za to że mogą się napić kawki w poczekalni, ale niestety to co się dzieje za zamkniętymi drzwiami często wola o pomstę do nieba.
Ja jestem chory gdy nie widzę co się dzieje z moim motocyklem.
Miałem do Czikena w jedną stronę niemal 200 km, ale cóż to za problem tyle dojechać, skoro w sezonie nie dyle km-ów się narobi wkoło komina, często bez sensu.
Chciałbym tylko uświadomić forumowiczów, którzy się z nim umawiają na dany termin, żeby się z tego wywiązywali, bo chłopina się stara, ustawia sobie robotę, i jeśli ktoś go załaduje w chooja i nie przyjedzie to on jest po prostu stratny, ale niestety nie każdy to rozumie.