nie mam teraz takiej możliwości bo motocykla nie mam w domu dzwięk jest właśnie taki słuchaj wyślij na pw nr telefonu a zadzwonie i porozmawiamy byłbym ogromnie wdzięczny jeśli nie to powiedz co robiłeś? powiedz czy to groźne i czy kosztowne? bardzo proszę o podanie przyczyny co powoduje to stukanie
[ Dodano: Sob Mar 01, 2014 10:05 am ]jeśli była by możliwość kontaktu telefonicznego może jakoś skoczyłbym na warsztat umówił się z Tobą porozmawiałbyś z moim mechanikiem nagrałbym ten film, bo moto mam 30 km od domu gdybym miał do Ciebie telefon uniknęlibyśmy wyjazdów na warsztat i do domu w kółko
[ Dodano: Sob Mar 01, 2014 1:38 pm ]Rozmawiałem z mechanikiem silnik jest w tym momencie rozebrany więc nie ma możliwości nagrania pracy i stukania, ale jest też pocieszająca wiadomość, że mechanik wpadł na nowy "trop" i może się obejdzie już bez nagrywania filmów
oby !!!
[ Dodano: Wto Mar 04, 2014 4:23 pm ]części z hondy będą najszybciej we czwartek więc niestety czekamy jeszcze, lipa trochę bo już sam nie mogę wysiedzieć z ciekawości. czekamy dalej
[ Dodano: Sob Mar 08, 2014 6:02 pm ]Dobra panowie już mogę coś powiedzieć lecz niestety jeszcze nie wszystko. Mamy dwie Hondy 954 moją i jeszcze jedną jakiegoś gościa z klubu, w którym jeżdżę, które trafiły do naszego mechanika. Jedna i druga stuka, moja tak jak ta na filmiku i kolegi podobnie. Wiadomości są dobre dla kolegi złe dla mnie... W hondzie kolegi problemem okazała się osłabiona sprężyna zaworowa, nie wiem jak to się stało ale w rękach sprawdzając okazała się taka delikatna jakby wyjąć ją z długopisu. po wymianie sprężyny ustało stukanie. idąc za tropem u mnie kontrola sprężyn, niby nie było tragedii, ale jedna była widocznie słabsza, wymiana nie przyniosła efektów w moim przypadku- tragedia już ciepło a ja nadal się męczę... ręce mi już opadły szczególnie jak przejechałem się sprzętem kolegi... mechanik mówi, że jeszcze będzie grzebał i nadal szukał przyczyny, ale ja już straciłem nadzieję mówi to chyba tylko po to aby mnie pocieszyć... Panowie napiszcie tu ilu was jest takich, którzy walczą z tym problemem? wiem że to jest częste, ale nie wierzę, że nikt jeszcze tego nie rozgryzł... Zastanawia mnie jeszcze czy przypadkiem nie jest to stukanie sworznia tłokowego albo stuka przytarty tłok w cylindrze tyle tylko, że wtedy to chyba nie będę już nic z tym robił i Honda pójdzie w odstawkę. Wiem, że są tu ludzie, którzy spotkali się już z tym problemem i udało im się go rozwiązać, tylko nie rozumiem dlaczego nie chcą nam pomóc... To panowie napiszcie kto jeszcze ma taki problem ilu nas tu takich jest?
[ Dodano: Pon Mar 10, 2014 8:39 pm ]nie wiem czy jeszcze ktoś to czyta ale kilka faktów ustalono niestety ani one nie pocieszają mnie ani nie pocieszą was... Moje stukanie to na 90% tłok mający luz w cylindrze dokładnie będzie to pierwszy cylinder, wchodzi tu jeszcze opcja uszkodzonego sworznia tłokowego, ale to niewiele zmienia bo i jedno i drugie to kiepskie wiadomości... niestety aby to sprawdzić i potwierdzić pozostaje rozebrać silnik prawie że w maczek, bo cylindry to jedność z blokiem więc wał z tłokami wychodzi dołem... gdyby był to silnik chłodzony powietrzem byłoby "pół biedy" niestety w tym przypadku sprawa wygląda tak jak wygląda więc teraz tylko pytanie czy jest sens to robić i czy jest to opłacalne...
[ Dodano: Sro Mar 26, 2014 6:03 pm ]Temat chyba można zamknąć dziś 4 mechanik odrzucił panewki, które i tak sprawdzałem. wywalony był kosz sprzęgła i exup z silnika po czym go odpalono, stukanie nie ustało. wypinano po kolei wszystkie fajki co też nie spowodowało żadnej zmiany w stukach. jest jeszcze podejrzenie że łańcuch rozrządu jest uszkodzony, ale to tylko taki domysł. Po konsultacji z serwisem hondy, osłuchaniu silnika przez serwisanta dostałem odpowiedź - "nie jesteś chłopie pierwszy i ostatni, częste jest to w tym modelu i bardzo trudne do zdiagnozowania". na podstawie tego co w silniku zostało sprawdzone i jak pracuje motocykl powiedział, że mam tak jeździć.... nie uspokoiło mnie to zbytnio ale co mam zrobić... zmienię silnik, który dziś jest ok, ale skoro ten typ tak ma to okaże się, że za tydzień znowu będzie napierniczać i znowu będę się wpieniał....