Problem nadal nie rozwiązany
. Wstawiłem nowy silniczek, posprawdzałem wszystkie kable od wtyczki, przejścia do komputera są, wszystko oczyściłem, masę tą koło wahacza wyczyściłem. podłączyłem silniczek (silniczek sprawny na krótko), bez linek od zaworu, ale nawet nie drga, włączam zapłon i od razu błąd 34.
Kolejna sprawa to kasowanie błędu. Robię tak: zwieram złącze diagnostyczne---->włączam zapłon----> rozwieram złącze (lampa się pali)----> zwieram z powrotem i czerwona lampka miga cały czas, a z tego co wyczytałem to powinna migać 5 razy i koniec (oznacza to skasowanie błędu). Macie jakieś sugestie,rady ?