ale przecież Casey powiedział że nie odchodzi z motogp z powodu rodziny
„To nie miało nic wspólnego z moim dzieckiem, małżeństwem czy podobnymi rzeczemi. To jest decyzja, która stawała się coraz silniejsza przez kilka ostatnich lat. W zasadzie wszystko zaczęło się w 2009, kiedy wszyscy mówili o mojej „tajemniczej chorobie”. Wszystkie te komentarze odwróciły się, a teraz pokazują się po raz kolejny. Dzięki temu zdałem sobie sprawę, co ludzie naprawdę o nas tutaj myślą i co znaczymy dla ludzi – nic."
a zobacz co powiedział Cal Crutchlow
„Kompletnie zgadzam się z tym, co on [Stoner] mówi, ale tylko on ma jaja żeby to powiedzieć.
On może to wypowiedzieć, ponieważ odchodzi. Dla nas ciężko to powiedzieć, ponieważ wszyscy potrzebujemy pracy na następny rok i nawet jeżeli mistrzostwa staną się bardziej CRT, to i tak nie możemy tego powiedzieć, a to jest gó*no.
My musimy tutaj zostać, ale opinia Caseya jest całkowicie słuszna i zgadzam się ze wszystkim, co powiedział. Sądzę, że wszyscy inni zawodnicy uważają tak samo, ale nie chcą tego wypowiedzieć.”
http://motormania.com.pl/sport/motogp/c ... r-ma-jaja/
Szkoda że odchodzi ale widocznie ma dość bycia marionetką do zarabiania pieniędzy i jak sam mówi to już nie jest sport tylko biznes.
ale ten argument że ma jeździć dla Simoncelliego to mnie rozbawił nie powiem co to ma do tego ??