Spooko ja #46 tez podziwiam za to co osiagnal bo w najblizszym czasie nikt do tych rekordow sie nie zblizy (jak do Michaela Schumachera w F1) ale ja to widze troche inaczej, Rossi to tez niezly kozak ktory tez duzo robi pod publiczke, wiadomo ze nie ma czego udowadniac ale on nigdy nie przyzna sie ze czegos "nie potrafi" . Ja go odbieram po prostu inaczej i jak widze jak sie usmiecha do kamery, macha raczkami itd to smiac mi sie chce bo odbieram to strasznie sztucznie!
Co do Lorka to dzis nie widzialem nic zenujacego w jego zachowaniu , wrecz przeciwnie! chyba pierwszy raz widzialem u niego naprawde radosc z tego co osiagnal i dume
Naprawde moze byc z rezultatu i samego wyscigu dumny bo dojechal bardzo blisko Stonera choc on przez caly weekend byl poza zasiegiem i objechal Pierdoze
oraz Doviego ktorzy na ta chwile dysponuja o wiele lepszym sprzetem od niego! Nie mowiac o pokonaniu Sica i Spiesa... Naprawde dzis byl kozakiem i w pelni zasluzyl na 2 miejsce, Zaczynam mu nawet troszke kibicowac choc wole Spiesa