Tak sie składa że jestem z pionek i mieszkam w pionakch
sprawa wyglądała tak burmistrz podpisał zgode na budowe wyznaczył teren ale co sie okazało że ten teren który wyznaczył nie podlegał pod niego tylko pod gmine i znowu trzeba było latac załatwiać, był też problem z ekologami z racji ze miasto jest w jakimś przybitym projekcie ekologicznym co tyczyło sie wycinki lasu. Ale las został wyciety z tego co sie orientuje, nic grubszego tam jeszcze sie nie dzieje ale jak tylko zacznie i pojawi sie choćby zarys nitki to odrazu lece robie fotki wrzucam na forum
P.S kłody pod nogi rzucają nie zbyt wykształceni i zaradni urzednicy