Strona 1 z 5

Dziwne żężenie podczas przyspieszania

Post: 09 czerwca 2009, 11:34
autor: wirus1
Witam!!!

Bladego mam od miesiąca więc nie mam go jeszcze opanowanego :P Blady na luzie chodzi idealnie w pełnym zakresie obrotów, nie słychać żadnych niepokojących dzwięków. Jedynie lekko kosz sprzęgłowy ale to normalka w każdej japonii.
Problemem jest lekkie terkotanie takie (grrrrrrrrr) przy ostrym dodawaniu gazu w niskim zakresie obrotów tak do 4-5tyś póżniej jest idealna cisza (oprócz wydechu :D ). Odgłos wydobywa się z okolicy zegarów, lub spod baku (ciężko ustalić bo dzwięk się niesie) nie jest on głośny niepokojący, takie łagodne (grrrrrrrrrrr).
Naciągłem rozrząd napinaczem bez zmian. Co mechanik to inna opinia, zawory, rozrząd, zębatka przednia, wałek zdawczy i inne dziwne opinie. Może pomożecie mi w diagnozie lub polecicie dobry warsztat lub osobą prywatną w temacie.

Ps. Co sądzicie o bestbike w bydgoszczy bo tam się umówiłem na 18.06.09

Post: 09 czerwca 2009, 11:52
autor: RudiszRR
Ja stawiam na odkrecona jakas srubke lub kolektory, zanim wybierzesz sie do serwisu obejrzyj dokladnie moto i podokrecaj srubki

Post: 09 czerwca 2009, 11:57
autor: wirus1
Kolektory czyli co z nimi konkretnie? Śróbki sprawdziłem w pierwszej kolejności, nie wsiadł bym bez tego na nowozakupione moto.

Post: 11 czerwca 2009, 15:20
autor: lonewolf
Ten typ tak ma kolego. Przy odkręcaniu przy 4-5k rpm jest takie chrupanie ;P

Post: 11 czerwca 2009, 20:09
autor: crazyduck
Chrupanie?hm hm moj tak nie ma,nic nie chrupie :D na szczescie w poniedzialek moze bede na kartodromie na torze wiec podjedz moze cos sie obczaji,ale nie obiecuje ze bede na 100%.

Post: 11 czerwca 2009, 21:01
autor: marblade
Mam identycznie tak samo jak piszesz, jeśli to to samo to są przepustnice w gaźnikach maja lekki luz i przy pewnym zakresie obrotów wpadają w wibracje wydając taki dżwięk. Spokojnie można tak jeździć, mam tak już 5 sezonów.

Post: 11 czerwca 2009, 23:59
autor: Luki213
Jak mechanicy dawali rozne opinie to tutaj jeszcze wiecej ich uslyszysz bo tu nikt nie wie co to za dziwek grrr spod baku lub zegarow. SC33 wpada w wibracje wlasnie w tym zakresie obrotow co piszesz 5tys a powyzej znowu ustaje. Takze bez obaw i nie wsluchuj sie tak bo coraz to nowe dzwieki bedziesz slyszal, jak cos bedzie nie halo to napewno bedzie charakterystyczne, smigaj i ciesz sie z jazdy.

Post: 12 czerwca 2009, 00:18
autor: lonewolf
ok... chrupanie to może złe słowo... u mnie jest takie leciuteńkie metaliczne cykanie jak gdyby. I nie, to nie panewki :PPPPP

Post: 14 czerwca 2009, 21:00
autor: banshee
marblade pisze:Mam identycznie tak samo jak piszesz, jeśli to to samo to są przepustnice w gaźnikach maja lekki luz i przy pewnym zakresie obrotów wpadają w wibracje wydając taki dżwięk. Spokojnie można tak jeździć, mam tak już 5 sezonów.


a to ciekawe... :ooo: To jak ty robisz synchronizacje skoro twoje przepustnice latają jak wściekłe? hihi:
Co mówią wakuometry?

Post: 14 czerwca 2009, 22:40
autor: crazyduck
moze roczniki 96-97 tak maja ja dzis sluchalem i nic takiego nie slysze w tym przedziale obrotow,chyba ze wydech zaglusza :diabel:

Post: 15 czerwca 2009, 00:39
autor: Luki213
Teraz wychodz beka :D i wez tu o cos zapytaj, przeciez to jest paranoja smiech na sali :D pozdro dla Crazyego, pogoda lipa co nie?

Post: 15 czerwca 2009, 07:17
autor: banshee
W moim bladym z '97 nic nie cyka, nic nie chrupie, ale miałem na 3 zaworach większe luzy i wcześniej był słyszalny grzechot przy przyśpieszaniu do około 4-5 tys.rpm. Winę też miał poniekąd napinacz, bo ktoś tam grzebał i rozkręcił sprężynę.