crazyduck pisze:wybaczcie ale podziwiam ludzi,ktorzy po fotce potrafia napisac ze moto "malowane" nie liczac naprawde spapranej roboty albo,nieorginalnego malowania szacun

Wystarczy się dobrze przypatrzyć i można zauważyć różne odcienie lakieru na poszczególnych elementach, krzywo przyklejone naklejki oraz pomyłki.
Dodatkowo można porównać malowanie z wzorami ze strony fireblade.pl ;-P
I jeszcze jedno - nie widziałem jeszcze 12 letniego moto z przebiegiem ponad 50 tys. które tak by się świeciło
Ps.
Odnośnie naklejek - to jet to co przykuło najbardziej moją uwagę - odwrotnie naklejone "RR".