Witam. Moja Honda sc57b na wyższych obrotach nie idzie jak należy. Od jakoś 7 -8 tys. nie czuję żadnego przyrostu mocy. Przyspiesza, ale słabo. Co dziwne nie przyspiesza liniowo(wskazówka jakby lekko skakała do góry, zamiast płynnie się zwiększać, tak jakby chciała Honda iść, ale coś jej przeszkadzało). Przeczytałem wiele tematów na ten temat i od razu zaznaczam :
Świece wymienione na irydowe Denso
rezystancja na cewkofajkach zmierzona - prawidłowa
Przeczyszczona pompa i filtr paliwa
Regulacja zaworów zrobiona - jest wszystko dobrze
Przedmuchany filtr powietrza - jest fajnie czyściutki
Olej wymieniony na nowy wraz z filtrem oleju
Oczywiście co za tym idzie honda nie idzie przysłowiowe 299. Od dołu ciągnie bardzo ładnie pomimo braku exupa. Maks prędkość to 270. Dla testów ścigałem się z R6 rj11 i na początku nie ma R6 szans, ale gdy prędkości przekraczają 200, to nie ma szans abym wyprzedził R6 . Czasem jest mały problem z odpalaniem na ciepłym, ale rzadko się to zdarza. Czasem mam wrażenie, że raz idzie lepiej(tak jakby miałą swoją pełną moc), a raz tak jak wyżej opisałemCzasem nie ma różnicy czy odkręce manetkę na 70% czy na 100% - idzie tak samo. Może być to wina któregoś z czujników?Położenia wału, przepustnicy, rozrządu?A może akumulator słaby i daje słabą iskre? Będę szukał miernikiem, lecz narazie wolę się zapytać kolegów, bo zrobiłem jej pełny serwis, a problem dalej występuje, chociaż teraz i tak troszke lepiej już idzie niż przed wymiana świec . Spalanie jest 8-9l w zalezności od jazdy, więc standardowo. Pozdro