Strona 1 z 1
Co myslicie o regulowanym ręcznym napinaczu łancucha rorządu

:
20 lipca 2010, 00:09
autor: Insaine
Co myślicie o ręcznym napinaczu rozrządu , ktoś używał jakieś opinie za i przeciw .Bo stoję na nad wymianą rozrządu , a napinacz jest powiem lekko drogi

:
20 lipca 2010, 00:49
autor: Pietrucha8112
moim zdaniem nie zda to egzaminu...w momecie kiedy zaczynasz mocno dusic manetke łańcuszek sie momentalnie naciąga,a napinacz pracuje....w momecie kiedy go nastawisz na stałe,może strzelić łancuszek....wydaje mi sie że zasada działania jest tutaj podobna jak przy napedzie,jezeli go napniesz,i wjedziesz w dziure,wahacz sie ugnie i łańcuch może strzelić ......ale niech sie wypowiedzą fachowcy......

:
20 lipca 2010, 06:08
autor: fesk
Fajer to nie traktor gdzie masz obroty na poziomie 2000-2500obr/min
a takie czytanie o ludziach co mają zrobiony napinacz ze starego i mają tam wkręconą śrubę to życzę powodzenia ...
To samo było opisywane na forum cbr ... i powiem szczerze że ludziom pękają łańcuszki rozrządu.
Niestety motocykl ma duże przeciążenia na rozrządzie, przez co nikt nie da do motocykla gumowego paska, tylko łańcuch.
Insaine, Kup oryginalny i NOWY napinacz rozrządu i nie żałuj kasy.
Wiem że możesz mieć myślenie (sam takie mam często) ale uwierz mi co tanie to drogie a co drogie to tanie (akurat w tym przypadku)

:
21 lipca 2010, 22:57
autor: Borys86
co do napinacza to można zmienić samą sprężynkę w napinaczu... u kolegi w F4 zdaje egzamin już chyba z 15 000km.... a koszt wręcz śmieszny w porównaniu z nowym napinaczem....

:
21 lipca 2010, 23:58
autor: macu
Siemka, moim zdaniem jest to super sprawa, nie jest to drogie rozwiązanie, ale na pewno bardzo przydatne i na pewno wytrzyma kilkakrotnie więcej jak oryginalny napinacz, taki napinacz testowałem w f4i i sprawował się bardzo dobrze zrobiłem na nim 10tys. km (w sezonie 2009), od początku tego roku motorek przejął mój znajomy i zrobił już bankowo 5 tys. km czyli już jest 15 tys. a napinacz dalej nie był regulowany gdzie jak go zakładałem to delikatnie przykręciłem aby łańcuch nie był za bardzo napięty. Taki napinacz to sprawa dożywotnia, jeśli ktoś testował i jest innego zdania to bardzo zapraszam aby wypowiedział się na ten temat . Pozdrawiam

:
22 lipca 2010, 00:06
autor: Insaine
No mam lekki dylemat bo nowy zwykły napinacz mam za 230 , a regulowany widziałem za 150 , a nie będę ukrywał ze moto jest używane jak pan Bóg przykazał czyli rychło w niebo


:
22 lipca 2010, 13:31
autor: sasza_19
Insaine, daj se siana z tym

kup orginalny napinacz.. tak jak koledzy piszą - moze pojsc lancuszek.

:
22 lipca 2010, 15:50
autor: motobandyta
w drz'kach (czyli suzuki DRZ 400) wymiana napinacza na manualny to podstawa bo oryginalne często "puszczały" szczególnie przy gumowaniu albo ostrej jeździe (szczególnie supermoto). no ale to zupełnie inne motocykle i nie ma co porównywać singla do 2X większej rzędówki.
koledzy teoretycy zawsze mają dużo do powiedzenia i żadnych argumentów na poparcie swojej wypowiedzi