Strona 1 z 1

Wystrzał nowej opony a gwarancja?

Post: 14 lipca 2013, 21:48
autor: OZI
Siemka!
Dzisiaj sobie jade spokojnie A4 w okolicach Opola aż tu nagle przy ok 130kmh rozj.... mi tylną lewą opone w aucie. Auto uratowane ale pampersy pełne :) Opona była nowiutka- w piątek zakładana i przejechała dopiero ok 600km. Opona DUNLOP SP MAXX RT 205/55 R16 w VW Bora. Całkowicie uszkodziło zewnętrzną ściankę boczną, na wewnętrznej ściance jest ok 3cm rozerwanie. Poczytałem sobie troche warunki "gwarancji" ale z tego co tam jest napisane to jak by jej nie było. Może ktos z Was miał podobny przypadek i cos podpowie jak to jest z tą gwarancją? Poniżej zdjęcia.

Post: 14 lipca 2013, 22:13
autor: roksc33
moze da sie pokleic?:) hehe

Dluga droga. nawet nie idz do sklepu bo cie odprawia z kwitkiem. odrazu do rzecznika praw konsumenta.

Post: 14 lipca 2013, 22:15
autor: lysy1000rr
Musisz zgłosić reklamacje. Z dowodem zakupu do miejsca gdzie kupiłeś oni muszą wysłać do dystrybutora lub producenta tam zbadają i jeżeli uznają że była wadliwa to dadzą nowa!
Miałem już taki przypadek w busie tylko tam miałem michelin i wystrzeliła no i dostałem nowa

[ Dodano: Nie Lip 14, 2013 10:19 pm ]
roksc33 pisze:moze da sie pokleic?:) hehe

Dluga droga. nawet nie idz do sklepu bo cie odprawia z kwitkiem. odrazu do rzecznika praw konsumenta.


Zle myslisz kolego. Jest duzo sklepów którym zalezy na kliencie i beda dochodzic jego praw! Skoro nowa i wystrzeliła to cos nie tak.... Chyba ze stara z allegro i lezała kilka wiosenek na słoncu :mrgreen:

Post: 14 lipca 2013, 23:03
autor: roksc33
kolego chcialbym zeby tak bylo:)
jak oddawalem bika do salonu na naprawe bezgotowka autoryzowany salon suzuki. nie istotne gdzie. nie bede robil antyreklamy. to zapewniali mnie ze 2 tygodnie i mam motocykl do odbioru. bylo to w maju. ja dalej jezdze z rozwalonym airboxem. i czekam az ubezpieczalnia dogada sie z salonem i wysla czesci z Japoni.

Takze naprawde chcialbym zeby bylo tak jak mowisz...:)

Post: 14 lipca 2013, 23:27
autor: OZI
Cały komlet nowych opon ze sklepu,rocznik 2012 cena ok: 1200zł
Jutro bede coś działał, zobaczymy co wyjdzie.
Najważniejsze, że to tylko opona a nie grubsza sprawa :)
Dzięki za odp :)

Post: 15 lipca 2013, 10:46
autor: pit
Na pewno producent będzie chciał sprawdzić co było przyczyną, wada fabryczna czy może opona została uszkodzona w trakcie eksploatacji. Najwięcej takich wpadek produkcyjnych ma Michelin, później dzwonią do kontrahentów i ogłaszają się w mediach, że taka konkretnie partia ma błąd technologiczny. Poczytaj o tym modelu opony może już coś było...

Post: 15 lipca 2013, 22:26
autor: OZI
pit pisze:Na pewno producent będzie chciał sprawdzić co było przyczyną, wada fabryczna czy może opona została uszkodzona w trakcie eksploatacji. Najwięcej takich wpadek produkcyjnych ma Michelin, później dzwonią do kontrahentów i ogłaszają się w mediach, że taka konkretnie partia ma błąd technologiczny. Poczytaj o tym modelu opony może już coś było...


Faktycznie- opona jedzie do producenta. 2 tyg rozpatrywania. W przypadku uznania wady fabrycznej- zwrot kasy lub nowa opona.
Zobaczymy jak to się skończy :)

Post: 16 lipca 2013, 10:04
autor: pit
Jeżeli uznają wadę opony to ja bym żądał wymiany wszystkich 4 dodatkowo na nieco inny model.

Post: 01 sierpnia 2013, 00:34
autor: OZI
Tak w ramach zakończenia tematu dodam, że odpowiedź producenta była następująca:
Reklamacja nie zostanie uznana. :fuckyou:
Przyczyną uszkodzenia opony było najechanie na przedmiot, który uszkodził bądź naruszył ścianę boczną. Mogło do tego dojść dużo wcześniej nim nastąpił tzw wystrzał.

Post: 01 sierpnia 2013, 08:53
autor: roksc33
OZI pisze:Tak w ramach zakończenia tematu dodam, że odpowiedź producenta była następująca:
Reklamacja nie zostanie uznana. :fuckyou:
Przyczyną uszkodzenia opony było najechanie na przedmiot, który uszkodził bądź naruszył ścianę boczną. Mogło do tego dojść dużo wcześniej nim nastąpił tzw wystrzał.



Dlaczego ja czesto mam racje.?

a nie mowilem? kupujac takie rzeczy jak opony czesci samochodowe motocyklowe. takie rzeczy jak gwarancja nie istnieja.a raczej istnieja tylko na papierze...