Strona 1 z 1

954 synt., a może półsyntetyk?

Post: 26 marca 2009, 13:03
autor: toom
cześć,
mam 2 pytania.

W świeżo zakupionym 954 planuję zmienić olej. Nie wiem jednak jaki wcześniej był wlany
(moto sprowadzone Niemcy). Stan licznika 17tyś km.

Motul 300V synt., czy może lepiej Motul 5100?
Jeśli był półsyantetyczny nie wiem czy można wejść na pełen syntetyk.

Jeśli natomiast 5100 to o jakich właściwościach 10W40 czy 15W50?


----------------------

w jednym z serwisów dowiedziałem się tel., że każdy motocykl wstępnie zalewany jest mineralnym, a później producent zaleca półsyntetyczny. to jest prawdą?


pozdrawiam

Post: 26 marca 2009, 13:29
autor: synek
ja bym zalał 300v. to że był wcześniej wlany półsyntetyk nie jest żadną przeszkodą. wątpie żeby do takiego sporta producent wlał jakiegoś minerala bo dłuższe śmiganie w okolicy 10 tys obrotów to pewnie zerwałoby film olejowy i silnik nadawałby się na złom. to jest motocykl sportowy i według mnie lepiej jest zalać dobry olej syntetyczny żeby lepiej chronił silnik na wysokich obrotach. motul 5100 też da radę. ja mam castrola power 1 racing full syntetyk 10w50, poprzednio miałem vfr 800 z 2001 roku i też miałem takiego castrola. wybór należy do ciebie.

Post: 26 marca 2009, 13:34
autor: daniello22
Z tego co się orientuję schodzi sie jedynie w dół, jeśli nie wiesz jaki był lany wcześniej, lej półsyntetyk- krzywda się nie stanie. Moje 954 smiga na syntetyku, ma już 31000km. Jeden mechanik powiedział mi że powinienem już przejść na półsyntetyk (sciszy to pracę silnika i w ogóle), drugi powiedział żebym jeżdził jak do tej pory :roll: Także tyle wersji ilu specjalistów. Jeśli chodzi o 10W40 -15W50, to jeżdziłem na obu i nic nie jestem w stanie więcej o tym powiedzieć. 15W50 jest lepszy na wyższe temperatury, jednak na nasz klimat umiarkowany 10W40 nadaje się idealnie. Po prostu kup tańszy :wink:

Post: 26 marca 2009, 13:35
autor: RudiszRR
Ja jakies tydz temu zmienialem olej i wlasnie wybor padl na 300V wiec jesli jestes pewny przebiegu to lej bez obaw

Post: 26 marca 2009, 15:10
autor: beti
ja bym nie była wcale taka pewna tego przebiegu 17 tys przy 7-letnim moto :| Bywają handlarze, dla których stworzenie pięknej książeczki serwisowej nie jest żadnym problemem (niestety) Na Twoim miejscu zalałabym 5100, nawet jeśli przebieg jest prawdziwy to napewno mu nie zaszkodzisz a przy okazji zaoszczędzisz około stówki

Post: 26 marca 2009, 15:42
autor: toom
oki, chyba tak zrobię - dzięki

Post: 26 marca 2009, 16:19
autor: toper-utl
Mam SC33, rok 98 i Bóg jeden wie ile ma najechane - leję 300v, moto radosne i uśmiechnięte. Brak jakichkolwiek niepokojących objawów w pracy silnika i skrzynki.

Post: 26 marca 2009, 17:44
autor: JacekJ
daniello22 pisze:Z tego co się orientuję schodzi sie jedynie w dół, jeśli nie wiesz jaki był lany wcześniej, lej półsyntetyk- krzywda się nie stanie. Moje 954 smiga na syntetyku, ma już 31000km. Jeden mechanik powiedział mi że powinienem już przejść na półsyntetyk (sciszy to pracę silnika i w ogóle), drugi powiedział żebym jeżdził jak do tej pory :roll: Także tyle wersji ilu specjalistów....:wink:


sorka daniello22 ale to są tylko prawdy ludowe, które nie maja wiele wspólnego z rzeczywistością. Oleje syntetyczne i mineralne są ze sobą w pełni mieszalne i nie ma żadnego problemu z ich zamianą. Podobnie bajki o wypłukiwaniu należy włożyć na miejsce (czyli między bajki).

OLEJ DOBIERA SIE NA PODSTAWIE STANU TECHNICZNEGO SILNIKA I ZASOBNOŚCI PORTFELA !!!

Jeśli silnik jest w dobrym stanie to lej syntetyk i śmigaj zdrowo.

J.

Post: 26 marca 2009, 20:33
autor: gsxrlukasz
chłopcy i dziewczynki:) w moim jest aktualnie 17 000km książka serwisowa/rachunki wymian i zalałem GPSa półsyntetyka..i na pewno mu nie zaszkodzi,,,,jeżeli ktoś z was miał mechanikę płynów,,,wie co to lepkość i gęstość,,


PS: Ludziska pracuje dla Castrol Polska i jeżeli chcecie powystawiam wam oleje jakie chcecie,smary chain O-R lub WAX,dosłownie wszystko,Ceny na PW,,wiecie tajemnica handlowa:)

Post: 26 marca 2009, 23:09
autor: cziken929
Do 929 czy 954 tylko syntetyk ponieważ bardziej chroni silnik w wysokich temperaturach i przy maksymalnych obrotach. Nawet gdyby moto latało na semi to spokojnie można zalać syntetyk. To przechodzenie z lepszego na gorszy tyczy się bardziej starych aut z zachodu które u nas mają ok 200 000 a w rzeczywistości 500 - 800tys i tam przez ten czas złogi w silniku i wszechobecny osad i nagar jest nieunikniony. Motocyklowe oleje maja wyższe wymagania i wysokie właściwości myjące które utrzymują wnętrze silnika w czystości więc zalanie syntetyka nie rozszczelni silnika nawet jakby miał 50tysi i więcej