Masakra i jakie parcie jest na Nas czyli motocyklistów....i choć nie popieram do końca samo ukarania gościa
to przypadki jak widać się mnożą. Ja 2 dni temu spokojnie sobie na obszarze śmigam 60 km/h bo naprawdę nie widzę sensu jechać szybciej, gdzie śmigają ciągniki po wsi i inne tego typu pojazdy i choć jestem nieśmiertelny
to jednak wolę być czujny
i patrzę sobie w lusterka a tu podjeżdża mi pod zadupek Nissan Micra rocznik gdzieś na oko 92 na "ksenonie" śmierdzącym chińszcyzną i jakby chciał mnie staranować w środku oczywiście dwóch młodych anty moto zapaleńców. Ja cały czas swoje 60 na godzinę utrzymuję w końcu nie wytrzymali i heja z impetem na przód ile sił miał ten Nissanik na oko 1000cm pojemności, bo strasznie długo mnie wyprzedzali z głupimi uśmieszkami na twarzy. Sobie myślę co to za masakra i nic.... tabliczka obszaru się skończyła, więc w te pędy dogoniłem w sekundę znaną mi z widzenia Micrę. A widać, ze młodzieńcy w środku robili wszystko, aby autko tak jak nazwa Micre dostało nagle mocy ulalala z 200KM.....ale tu bieda, bo autko jak wolno jechało tak jechało
W takim razie nie miałem ochoty się męczyć za nimi, bo poza terenem jakoś nie potrafili sobie poradzić z rozwinięciem większej prędkości i podjechałem z boku z lewej strony i zrównawszy się z nimi tylko pokiwałem głową
dając znaki, że jestem gotów
haha i co po odkręceniu manety nagle Micra zniknęła mi z pola widzenia w lusterkach
Hmmmm jakie to przykre musiało być przeżycie dla dwóch śmiałków w tak prostym autku, że jednak nie udało sie wygrać z motocyklistą
masakra i takie to mamy społeczeństwo w puszkach niestety