FORUM.FIREBLADE.PL

Na pewno lecieli na kole i mieli 200 na budziku... taki byłby normalnie komentarz...

Tylko zastanawia mnie, jak udało się im położyć dwa motocykle. Kierowca wymusił, ale chyba policjanci nie jechali obok siebie... Jakoś nie chce mi się wierzyć, że te drugi też nie wyhamował, zakładając że jechali przepisowo...

bankowo lecieli ponad stan jeden jeszcze pewnie pisal smsa a drugi krzyzowke rozwiazywal i wlasnie szkoda ze teraz nie ma komentow ze malolaty na kole z ogromna predkoscia

młode koty po kursie w Legionowie, poracha

Jak na moje oko gość skręcał w lewo, policjanci jechali od strony kościoła. Próbowali go ominąć pierwszy przyłożył w przód auta, drugi miał więcej czasu mimo to się wyłożył na pobocze.
U nas w okolicy policjanci na motocyklach są wporzo jak masz papiery ok i przekroczysz przepisy to puszczają motocyklistów bez konsekwencji.

A może robili test czy Honda da radę BMW? przepisowo na pewno nie jechali!

Dostali swoje "super szybkie, sportowe motocykle" i sie rozbijaja.
Od poczatku sezonu juz kilka moto zgruzowali.
Sam widzialem jak cbf'a policyjnego gosc na gume stawial

Ciekawe jak się sprawa zakończy. Bo jakby to byli zwykli motocykliści, to mimo wymuszenia, pewnie by ogłosili że powodem wypadku była nadmierna prędkość. W tym wypadku pewnie udupią kierowcę puszki, bo policja "zawsze jeździ przepisowo i daje przykład innym". Może też brak umiejętności policji przyczynił się do wypadku.

zaczynacie wypisywać farmazony takie same jak komentarze pod tematami o motocyklistach...

Po prostu gdybamy i to w swoim gronie. Nie wiem, co tam zaszło, ale ciekawi mnie jak zostanie wyjaśnione. Poza tym, na zdjęciach to skrzyżowanie wygląda na bardzo widoczne, auto miało dobrą widoczności policjanci też wszystko raczej widzieli. Jak było i kto zawinił wiedzą tylko uczestnicy wypadku.
Mam nadzieje, że wrócą szybko do zdrowia

powiedzcie kto jezdzi motorem o takiej mocy przepisowo? Po Warszawie duzo ich lata i samemu az czasem CENZURA mnie strzela jak widze jak leca we dwoch grubo ponad 100, a niby jest 50 nie? tyle ze ich nikt nie skontroluje bo im wolno, ich przepisy ani prawo nieobowiazuje... stary pare lat temu przegral sprawe w sadzie wlasnie ze niby droge zajechal takiemu na motorze, poprostu wrzucil kierunek i zjezdzal na pas do skretu w lewo, a tamten tak dopierniczal ze tak sie stalo jak stalo i oczywiscie czyja wina?on jechal przepisowo, mial swiadka swojego kolezke i nara. I niema sie co oszukiwac gdyby jechali przepisowa predkoscia to by zdazyl zrobic inny manewr skoro dal rade jeszcze polozyc moto.to najbardziej denerwuje ze gdyby to byl ktorys z normalnych motocyklistow to by byly komenty ze palowal na gumie albo inne bajki.