Strona 1 z 2

Sprzedalem motocykl teraz wrocil na allegro

Post: 22 listopada 2010, 15:23
autor: Booster
Ostatnio natknąłem się na moją szkodę całkowitą ;)

http://moto.allegro.pl/salon-polska-ser ... 27129.html

Moto miało przeszlifowany wahacz, przekrzywiony cały tylni stelaż i zadrapaną delikatnie ramę z lewej strony. Miało ułamaną lewą półkę, sety z lewej strony i z tego co pamiętam to ruszoną czachę.
Reszty nie widzę bo słabe foto ale chyba została bez zmian.
Generalnie moto wyłożone przy jakichś 130-140km/h na winklu i po spotkaniu z krawężnikiem.

Przebieg oryginalny, więc silnik ogólnie powinien być zdrów.

Post: 22 listopada 2010, 19:21
autor: Mike
hehe ja to samo przypadkowo znalazłem swojego dawnego fajera , gość pisze ze moto po lekkiej glebie a ogónie to moto ja juz kupiłem po dzwonie i było sporo robione , cały tylny stelaz był wymieniany , 2 ucha od ramy do stalaza było spawane wachacz był prostowany ( o dziwo prosto jezdził :P) fela tylna z innego cały przód lampa i owiewki tesz z innego aa bym zapomniał karter był tesz na dole spawany wiadomo gdzie :P ale jakoś jezdził a jak ja miałm małe spotkanie z autem to wyminiłem półke dolną i chlodnice no i zrobiłem ja na stunta zeby jakoś jezdzła:) ogólnie moto pozlepiane z kilka sprzętów ale na kata moze byc :) http://moto.allegro.pl/honda-cbr-929-fi ... 56379.html

Post: 22 listopada 2010, 22:18
autor: Insaine
oo Mike twój to słyszałem ze już miał kilku właścicieli i każdy sprzedawał po dobrej przygodzie :diabel: . Znane moto

Post: 23 listopada 2010, 16:08
autor: fabiq
Insaine pisze:każdy sprzedawał po dobrej przygodzie


znaczy nie mniej nie wiecej ze motocykl jest juz na zlom, pomimo ze jezdzi to niekoniecznie dobrze i kazdy kolejny wlasciciel zaliczyl mniejszego lub wiekszego dzwonka

zapewne kazdy jeden po glebie zlepia zlom do kupy i sprzedaje dalej bo wie ze sprzet nadaje sie tylko na zyletki albo skatowania na stunt smietniku

Post: 23 listopada 2010, 16:34
autor: bodzenty
he moze utworzymy nowy temat Cala prawda o naszych motocyklach :) bedziemy wyszukiwac swoje perelki po sprzedazy i pisac co wnich tak naprawde siedzialo .wkoncu sie juz sprzedalo w stanie bardzo dobrym wiec niema juz znaczenia co napiszemy :P

Post: 23 listopada 2010, 17:52
autor: Mike
Insaine pisze:oo Mike twój to słyszałem ze już miał kilku właścicieli i każdy sprzedawał po dobrej przygodzie :diabel: . Znane moto
Insaine a znasz kogoś kto miał przedemną no i na niej dzwona albo jakieś zdjęca bo jestem bardzo ciekaw jak wyglądała wcześniej :D jakbyś coś wiedział to daj znac :) :D

Post: 23 listopada 2010, 19:02
autor: Booster
Uciekło mi jeszcze jedno... wahacz był przeszlifowany dość konkretnie :)

Post: 23 listopada 2010, 21:34
autor: ARNO
Booster pisze:Uciekło mi jeszcze jedno... wahacz był przeszlifowany dość konkretnie :)


masz na myśli "przeszlifowany" tak ;)

Post: 23 listopada 2010, 21:57
autor: Insaine
Na SP forum był post o niej i jeszcze ktoś coś swojego dorzucił i pamietam ze na allegro swego czasu długo stal a później stał znowu już ro CENZURA

Post: 25 listopada 2010, 20:31
autor: Mike
spoko dzięki szukałem na tym SP ale jakos nieznalazłem :P kilka tys postów niechce mi sie czytac :P moze ktoś dołączy sie i bedzie wiedział gdzie jest jakieś inne info ;) albo sam przypadkiem znjde hehe :) ale dzięki jeszcze raz :)

Post: 26 listopada 2010, 20:00
autor: Booster
ARNO pisze:masz na myśli "przeszlifowany" tak
Mam na myśli, że w dolnej części asfalt odcisnął na nim swoje piętno ;)

Post: 01 grudnia 2010, 15:21
autor: Martin.B.M.
Booster pisze:Uciekło mi jeszcze jedno... wahacz był przeszlifowany dość konkretnie :)


Nie bardzo rozumiem po co ten post ?? Chcesz kogoś przestrzec przed miną czy coś ?
Jeśli tak to po hu. w ogóle go sprzedawałeś ?? Jak ci zależało na czyimś zdrowiu (w co wątpię) to trzeba było go złomować a tylko dobre części sprzedać..Ale z tego co widzę Tobie zależało na kasie.

A jeśli rama była prosta a tylko przerysowana to w czym rzecz ? Uszkodzone części jak wahacz/stelaż/półka/lagi czy nawet ramę można wymienić i dalej latać.A ślizg może być nawet przy 180 a moto być proste a dzwon można mieć przy 50 km/h i po moto.
Wątpię aby każdy z nas miał takie igiełki co nie miały ślizgów,wywrotek itp.
No ale na allegro są same igły a jak malowany to przewrócił się na parkingu lub przy tankowaniu..
Dla mnie moto może być po szlifie ale oczywiście cena adekwatna do stanu,nie inaczej.. ;)

Ps; a jak są mądrale to niech założą temat wady naszych obecnych moto podają nr vin adresy i zobaczymy ilu się przyzna co w ich moto nie gra,bo fajnie się śmieje jak się komuś minę sprzeda :mrgreen: