FORUM.FIREBLADE.PL

» 30 grudnia 2009, 17:12

arek pisze:polecam wszystkim środek BEL RAY o nazwie CHAIN CLEANER. Jest naprawde dobry. Spryskujesz a po 15 min wycierasz cały syf szmatką...Łańcuch jak nowy

a przy okazji tracisz palce

stosowalem te specyfiki w sprejach ale to grubszegu brudu nie rusza
TYLKO NAFTA I SZCZOTECZKA DO ZEBOW !!!

http://bikepics.com/members/beba929/ · » 30 grudnia 2009, 17:15

raz na 5-6 smarowan robie tak: fajer na stojak, sciagam tylne kolo, lancuch jest wtedy luzny, potem do pojemnika z nafta, pozniej przeczyscic pedzlem i lancuch nowka

http://www.bikepics.com/members/makan/ · » 30 grudnia 2009, 17:16

smaruje ktos z was łańcuch przekładniowym olejem? te srodki w sprejach do smarowania mnie troche denerwują . Wyczyścisz łańcuch i po chwili masz znowu zabrudzony. Z drugiej strony biały film ktory zostaje na napędzie ma za zadanie go chronić.

http://bikepics.com/members/beba929/ · » 30 grudnia 2009, 17:22

ja smaruje jakims 75W90, na lancuchu wytrzymuje ok 400-500 km jak jest sucho

» 30 grudnia 2009, 17:28

Mój kolega kiedyś tak zrobilł ale coś przy rozrządzie grzebał i odpalił moto i gdzieś mu tam place powedrowały ze łancuch je podobnie potraktował jak na foto u Fabika , no i problem z palcami ma do tej pory wiec niezycze tego nikomu

» 30 grudnia 2009, 17:29

ten środek który napisałem daje rade nawet z bardzo trudnymi do usunięcia zabrudzeniami, a biały film to nic innego jak dodatek który poprostu sie odznacza i widać gdzie juz jest nasmarowy łańcuch

» 30 grudnia 2009, 18:24

No fotki nie w naszym kraju i zastanawiam się czy to faktycznie czyszczenie szmatka czy bujna wyobraźnia moderatora i skopiowanie zdjec z strony NOTHING TOXIC np.

» 30 grudnia 2009, 19:12

albo z b0g.org tez dobra stronka;)

» 30 grudnia 2009, 21:37

fotki pochodza z forum gixera, w wiekszosci dla amerykanow a jak dobrze wiemy nie jest to narod zbyt rozgarniety

co do czyszczenia lancucha to :

sa do tego specjalne srodki w sprayu, producentow cala masa, chyba kazdy ma cos takiego w swojej ofercie, generalnie kazdy srodek do czyszczenia hamulcow nadaje sie do mycia lancuchow i mozna je stosowac zamiennie

bardzo fajne sa produkty liqui molly motula czy tez castrola ale kosztuja, rownie dobrze mozna uzyc jakiegos taniego spray'u do hamulcow

do tego warto uzyc specjalnej szczotki sealey mozna ja kupic w intercars za 35 pln

Obrazek

» 30 grudnia 2009, 21:47

Taką szczotką to można tylko gumki o i x ringi zniszczyć

» 30 grudnia 2009, 22:27

watpie aby sie rozpadly od samego szczotkowania, jesli tak to znaczy ze gowno nie lancuch

» 31 grudnia 2009, 10:50

ja mam chyba najprostszy sposób na czyszczenie..

Wjezdzam na myjnie z karcherem na wrzutki.. Wrzucam 1 zł i czyszczę cały motocykl z mas spryskaniem łańcucha z każdej strony. Kolejno używam sprayu do czyszczenia i odtłuszczania felg samochodowych - kilka razy siknąć z każdej strony + czyszczę tym koła (spray usuwa każdy brud, syf, smar i nieźle odtłuszcza), potem czekam 4minuty i później wrzucam 4 zł i myję całe moto...
W sumie cała operacja trwa ok 8 minut z umyciem całego motocykla i kosztuje 4-5 zł (myjnia) + spray 20 zł (kupuje takie 3 spraye w roku i używam również w czasie mycia samochodu)

Po tym zabiegu łańcuch wygląda jak nowy i należy go od razu posmarować sprayem....

Wcześniej używałem szmatki, preparatów do czyszczenia łańcucha i innych.. Myłem ręcznie ale trwało to z godzinę.

FORUM.FIREBLADE.PL

Jak nie nalezy czyscic lancucha

Kto jest online