» 17 września 2009, 10:07
z wyrywania lusterek i mordbicia to ja juz wyroslem, pogorszy to tylko to jak cie widza inni bo i tak zawsze motocyklista jest winny, a jesli sie jeszcze do tego tlucze to na bank jakis bandyta, oni wszyscy to bandyci - wielu tak mowi, chlop musial mnie widziec bo jechalo nas kilku i musial zwrocic uwage na motocykle, on sam w sobie przyciaga wzrok, tymbardziej ze z tylu go mijalem chwile wczesniej, zapewne nawijal wtedy przez komorke, pisal sms, zona marudzila z boku, popijal czy zmienial stacje w radio ... w kazdym razie zeby to bylo 40 km/h to bym nie zjezdzal sezon juz sie konczy, moto i tak idzie do sprzedania a jeden bok i tak mam przeszlifowany
Proste drogi sa dla szybkich motocykli... kręte drogi są dla szybkich kierowców... ja wole kręte