wyskakująca dwujka

[misiopajur]

hehe....widac ,ze koledze nie tylko dwójka wyskakuje ,ale i kreska z "ó"-----"wyskakujaca dwujka" ------ :arrow: DWÓJKA

Mysle ,ze poczatki na moto -jezeli nie ma sie pokory i dystansu w stosunku do sprzetu---zle sie zakonczą
PIERWSZY POWAZNY WYPADEK..i lezac w szpitalu polamany analizujesz sobie --ale jestem głupi ze tak szalałem-nie uważałem,,,,mleko sie rozlalo--najgorzej sie uczyc na własnych błedach
ZACZYNASZ JEZDZIC --- :arrow: czujesz sie jak KRÓL AUTOSTRADY...........kilka sekund bez szczescia w zyciu ..i nastepuje cisza --najgorsza jest ta cisza jak ockniesz sie lezac na ziemi i uswiadamiasz sobie ze sie"CENZURA...na moto.....lezysz polamany---w ciszy bez swistu wiatru w uszach---masakra....
:shock: ale filozoficznie pojechałem 8)
Wiem to z wlasnego doswiadczenia
Kupilem gpz 500--wyprzedalem z prawej z lewej ze srodkowej--qrwa --do gory nogami wrecz jezdzilem--niesmiertelny wojownik :twisted: i bach--gleba--2 MIECHY W SZPITALU..... :cry:
wyszedlem ze szpitala kupilem 929 --i sie uspokoiłem---przejechałem prawie 40 tys km na niej bez rzadnego wypadku,gleby....BOZE UCHOWAJ!!!!!!!!!!!

[fabiqStaly Bywalec]

misiopajur, i tak trzymaj

[misiopajur]

ale wtopa..poprawiam kolege za "dwujke"---a sam napisałem zadnego ---przez "[glow=red]RZ[/glow]"---powiedzmy ,ze mi sie tak nacisneło

[fabiqStaly Bywalec]

hahahahaha, kazdemu moze sie przytrafic

[kazan]

odnośnie zmiany biegów bez sprzęgła to zgadzam się, że przebijanie biegów na kole dowala skrzynie i to dobrze, ale przy normalnej jeździe (czytaj na 2 kołach) umiejętne, ale powtarzam umiejętne zmienianie biegów bez sprzęgła (szczególnie w górę) nie niszczy skrzyni, a nawet może być lepsze od sprzęgła i to z prostej przyczyny, skrzynie w moto nie mają synchronizatora więc zmiana ze sprzęgłem polega na zbiciu z obrotów jedynie, zmieniając umiejętnie tylko przy użuciu gazu powoduje, że wyrównujemy prędkości obrotowe obydwu zębatek i płynnie przechodzi obciążenie z jednej w drugą, jednak trzeba przy takiej technice uważać na wodziki bo nieumiejętnie to robiąc gwałtownie je wytrzemy

pzdr4all

[fabiqStaly Bywalec]

po czesci masz racje ale i tak predzej czy pozniej cos w skrzyni padnie, przerabialem to juz na kilku moto i w kazdym przy jezdzie bez sprzegla pojawialy sie problemy

[kazan]

bo to nie jest łatwa sprawa aby to robić nieszkodliwie, każdy potrafi pociągnąć stopą dźwignie puścić i dodać gazu, bie przeskoczy, ale trzeba mieć do tego wyczucie, i w sile przebijania, trzeba stopą przytrzymać w ostatniej chwili aby wodzika nie trzeć, i gazem umiejętnie i z wyczuciem zaoperować

jak najbardziej zgodzę się z tobą w kwesti, że często problemy i tak pojawią się bo to nie łatwo się nauczyć i dobre 60% pierwszą skrzynię na której będzie ćwiczyć zajedzie, choć tego typu eksperymenty wychodzą najczęściej po kilku a nawet kilkunastu tysiach

ale niezgodzę się, że każdy tak skrzynie zajedzie, jak już się nauczył i umie to tylko lepiej dla niego i skrzyni, nie ja to wymyśliłem bo są odnośnie tego opinie i artykuły a ja mogę się tylko pod tym podpisać, bo oprócz tego, że jeżdże zajmuję się mechaniką moto

p.s. w skrzyni problemy często wychodzą po jakimś czasie więc często to co się na wydarzyło jest winą poprzedniego usera

[fabiqStaly Bywalec]

jest winą poprzedniego usera

i o to wlasnie chodzi, kupujesz sprzeta co to kiedys ktos bez sprzegla wbijal biegi, n iby wszystko dziala a po 3 tys km skrzynia sie wysypuje, i w sumie to on nigdy nie mial nic do zarzucenia jezdzie bez sprzegla a ten nastepny juz niekoniecznie

[sc33]

A orientuje sie ktos czy skrzynia z sc28 92r bedzie pasowala do sc33 96r ?