» 09 listopada 2008, 11:29
Słuchaj, a jaką masz gwarancje ze Ci uzywki zepsutej ktos nie opchnął? róznie bywa, ja u siebie miałem tak, ze oryginał u mnie słabo ładował, praktycznie w ogole, a zaniosłem do kolegi bo tez miał cos podobnego , i jemu śmigał... wiec u Ciebie wiesz, moze byc podobnie. Po pierwsze, odkreć dekiel z uzwojeniem i zobacz czy cewki sa całe, czy gdzies nie przypalone, czy przerwy w obwodzie nie ma. olej tam bedzie to podstaw jaki pojemnik. A ta kosta łacząca jak sie pali to znaczy ze prąd jest ... bo jak by nie było to od czego by sie grzała??? moze jakieś zwarcie jest?musisz obadać, a na tych 3 kabelkach jak bedziesz mierzył to na kazdym powinno byc mniej wiecej cos około 20-30 pokazywać.Nie znam sie dokłądnie, ale w tych granicach.Ale jak kostka sie grzeje to gdzies przejscia prąd nie ma. tam wiele do patrzenia nie bedzie, wychodzi kabel od uzwojenia , łaczy sie kostką gdzies pod siedzeniem pewnie, i poźniej kostka do regulatora, poodkrecaj to , popatrz czy gdzies nie jest przepalony kabelek jakiś czy nie urwany czy coś, na całej długosci.jak bedzie grało, to odkreć dekiel z alternatore czy tam uzowjeniem jak kto woli, i obadaj. a i jeszcze jedno, te kostki troche moga sie grzać, nawet jak jest nówka moto, to takie letnie bedą.
Pozdro. Jak coś to pisz na 4251537