» 25 marca 2012, 22:17
Witam Kolegów ! i przystępuję do rzeczy , a mianowicie dzisiaj zapragnąłem wyjechać do Jeleniej Góry, wyjechałem na drogę K5 i pech chciał,że wiatr wiał dość mocno i to prosto w gębę, ale to nic myślę, i cisnę manetką i czuję, że moto przerywa staję na poboczu sprawdzam, wkręcam na obroty moto chodzi jakby nigdy nic, no to jadę dalej, i znowu moto przerywa, więc spanikowany wracam, i w drodze powrotnej nic się nie działo ,moto jechało pięknie bez przerywania. I teraz moje pytanie, czy mieliście taki przypadek, czy wiatr w gębę powoduje jakieś problemy z mieszanką paliwową, ( większy napór powietrza ), o co chodzi dlaczego tak się stało. Tutaj nadmienię, że w przeszłości ze dwa razy też tak miałem, i w drodze powrotnej, czyli z wiatrem moto chodziło normalnie. Może wyda się to śmieszne, ale proszę o poważne odpowiedzi