Witam opiszę teraz problem z jakim się zmagam:
w motocyklu jest kompletny brak zasilania, po włożeniu kluczyka i przekręceniu stacyjki nic się nie dzieje, diody nie świecą, kompletna zima, działa tylko alarm.Posprawdzałem bezpieczniki, są ok.Jedynie działa tylko alarm i świecą kierunkowskazy w chwili zadziałania alarmu. rozebrałem tylny plastyk pod siedzeniem (prawa strona stojąc przy motocyklu)
jest tam jakiś element elektroniczny prostowniki lub regulator napięcia i to jak by się spaliło na plastyku dokładnie nad tym elementem jest jakiś biały proszek a w owym elemencie są powypalane małe dziurki z tej strony jest też buczek od alarmu.
dodam ze motocykl nie miał ładowania przed awarią
bardzo proszę o pomoc
pozdrawiam