Dzisiaj jest 29 marca 2024, 07:07

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Dławienie i zwis w deszczu

Tematy dotyczące usterek lub awarii Hondy Fireblade CBR900RR SC33 1996-1999

Moderatorzy: maciekx, Tytus

Awatar użytkownika
 
Posty: 60
Rejestracja: 08 marca 2009, 01:34
Lokalizacja: Śląsk
Motocykl: CBR900
Rok produkcji: 1999

Dławienie i zwis w deszczu

Post » 31 maja 2009, 14:27

Wczoraj jechałem sobie na zlocik i padało jak cholera. W pewnym momencie fajer zaczął się dławić tak jakby paliwa nie dostawał. Kilka razy dałem więcej gazu i czasami szedł do przodu, czasami znowu się zdławiał, aż w końcu silnik kompletnie umarł ;D Kręciłem kilka razy rozrusznikiem i jak już straciłem nadzieję, kumpel akurat podjechał, strzelił jeszcze raz z rozrusznika i moto nagle zagadało i jechalo bez problemów. Jechalismy dalej w tym cholernym rzęsistym deszczu bo zostało nam jeszcze trochę kilometrów. Po przejechaniu ok. 10 kolejnych kilometrów znów to samo. Fajer znowu się zaczął dławić aż w końcu zdechł, tak jak za pierwszym razem. Ale teraz już się go nie dało odpalić dłużej. Kręciliśmy jakieś 10 minut z przerwami oczywiście. W końcu fajer chwycił na ssaniu. Niestety nie pracował na wszystkich garach. Kumpel wsiadł, dał w pi*dę i moto znowu zaskoczyło na wszystkie garki. Od tego momentu już nie działo się z fajerkiem nic. Chodził tak jak zawsze, a deszcz już też do tego momentu przestał padać. Pytanie: co mogło się zalać, że były takie właśnie objawy? Świece? Jeszcze nigdy mi się tak nie stało. A tak nawiasem, to poprzednie moto (kawa gpz 500) przechodziło już nie takie ulewy i takich objawów nigdy nie miałem.
Lonewolf

 
Posty: 14
Rejestracja: 12 lutego 2009, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Motocykl: sc 33
Rok produkcji: 98

Post » 31 maja 2009, 18:11

a nie pociągło jakiegoś syfu z baku?sprawdz filtr paliwa ,przyczyna może nie mieć żadnego związku z deszczem

Awatar użytkownika
 
Posty: 60
Rejestracja: 08 marca 2009, 01:34
Lokalizacja: Śląsk
Motocykl: CBR900
Rok produkcji: 1999

Post » 31 maja 2009, 19:11

Nie, bo dzisiaj zrobiłem znowu kilka kilometrów i fajerek chodzi jak złoto. Wczoraj po deszczu też już nie świrował, a zrobiłem ok. 100km po ulewie.
Lonewolf

Awatar użytkownika
 
Posty: 134
Rejestracja: 02 lutego 2009, 13:30
Lokalizacja: Wolbórz/Piotrkov
Motocykl: JASZCZOMP TYSIONC
Rok produkcji: 2004

Post » 31 maja 2009, 22:27

ja obstawiałbym coś przy fajkach albo przewodach wysokiego napięcia...
i standardowo posprawdzaj wszystkie styki :)


Wróć do Usterki/awarie (CBR900RR SC33)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości