FORUM.FIREBLADE.PL

Witam, od niedawna mam problem z shimmy w mojej sc33. Zaczęło się kiedy gwałtownie zszedłem z ok 600 metrowej gumy i przyśpieszyłem, przy ok 180-200 km/h kierownica zaczyna latać na boki. Zacząłem od wyważenie koła, okazało się, że przednia felga jest krzywa ( zauważyłem to wcześniej lecz nie miało to wpływu) ale mimo to kazałem wyważyć. Niestety bez efektu, zamówiłem drugą już prostą felgę, wyważyłem i dalej tak jak było tak jest. Sprawdziłem łożysko główki ramy, nie miało luzów lecz czułem opory przy skręcaniu więc wymieniłem na nowe. Efekt? Shimmy jak było tak dalej jest. Brak już mi pomysłów co to może być! Spróbuję jeszcze jutro zawieźć koło do wyważenia do innego warsztatu. Dodam, że jest to Sc33 przerobiona na naked'a lecz wcześniej tego problemu nie było. Ktoś może wie co może być jeszcze tego powodem?

lagi suche? nie pocą się? Może różna ilość oleju w lagach ma znaczenie. hmm

Lagi są suche, dzisiaj utwardzilem je o jeden stopień(prawa i lewa). Rzecz jasna bez efektu.

majkelsc33 pisze:Lagi są suche, dzisiaj utwardzilem je o jeden stopień(prawa i lewa). Rzecz jasna bez efektu.

Tylko pytanie czy są dobrze złożone mają równo oleju nalane lub zbyt mało go jest.

Ale było dobrze przed wheelie. Nie zauważyłem wycieków oleju z lag.

Zastanawiam się czy czasem jakiś drut nie strzelił w oponie ale czy to by nie wyszło podczas wyważania? Nawet ustawiłem równo koło z tyłu bo dzień przed tą akcją zmieniłem oponę ale też nic. W sumie wszystko było dobrze dopiero po wheelie.

Zostaje wymiana opony lub założenie amortyzatora. Ogólnie sc33 ma opinię mało podatnej na shimy.

czyli teraz podczas normalnej jazdy w okolicach 180-200 moto samo zaczyna wężykować? miałem tak w F3 po rozbiórce główki ramy i złożeniu na starym łożysku, po wymianie łożysk problem ustąpił i moto szło elegancko.
co do wpadania w shimmy może mieć znaczenie nierówny poziom oleju w lagach, ja jeszcze bym obstawiał że jak strzeliłeś o ziemię mogło się coś skrzywić trzeba by wyjąc lagi na stół i na spokojnie patrzeć czy wszystko proste, dodatkowo przed przykreceniem śrub na dole lag przepompuj zawieszenie bez użycia hamulca dopiero wtedy skontruj na dole śruby tak żeby lagi ułożyły się równo na ośce.

Łożysko główki ramy jest nowe, łożyska koła nowe, felga wymieniona na idealnie prostą, opona wyważana 3 razy(dziś też byłem). Tak jak było tak jest. Próbowałem też z ciśnieniem powietrza i nic. Opona przednia ma 2 sezony i jest zużyta może w 1/4, nie jest wyząbkowana.
Zauważyłem, że lewa tarcza hamulcowa ma delikatne bicie i trochę ociera o klocki. Odkręciłem zacisk i zrobiłem próbę na prawym ale bez efektu.

to zostaje albo zbyt mocno przykręcona główką ramy albo zbyt luźno, lub krzywe lagi albo źle osadzone łożysko główki ramy, potem to juz tylko krzywe lagi i rama.

majkelsc33 pisze:Łożysko główki ramy jest nowe, łożyska koła nowe, felga wymieniona na idealnie prostą, opona wyważana 3 razy(dziś też byłem). Tak jak było tak jest. Próbowałem też z ciśnieniem powietrza i nic. Opona przednia ma 2 sezony i jest zużyta może w 1/4, nie jest wyząbkowana.
Zauważyłem, że lewa tarcza hamulcowa ma delikatne bicie i trochę ociera o klocki. Odkręciłem zacisk i zrobiłem próbę na prawym ale bez efektu.

Ja jeszcze bym zobaczył czy nie ma luzow na samych lagach. Chodzi mi tutaj o panewki. Moto do góry i badanie

Spróbuję podmienić koło od innego fajera.