Teoretycznie jak masz sprawne rączki i jesteś zdecydowany to można to zrobić, wywalasz kolektor wydechowy i wałki , zabezpieczasz zawór żeby nie wpadł do cylindra od strony kolektora ( nie w miejscu w którym chodzi zawór po prowadnicy ) , robisz przyrząd do naciśnięcia sprężyny (NAJPIERW SZMATKĄ ZABEZPIECZ CAŁĄ GŁOWICE ŻEBY NIC NIE MOGŁO TAM WPAŚĆ !!!! ) , wywalasz zabezpieczenie i uszczelniacz ,składasz w odwrotnej kolejności

oczywiście mówimy tu o robocie kogoś kto wie jak potem założyć wałki,ustawić rozrząd itp