Mam już upatrzone całe sprzęgło za w miarę dobrą cenę - przynajmniej tak myślę. Tylko jeszcze przed zakupem chciałem się upewnić czy to rzeczywiście potrzebny jest nowy kosz. Czy problemem może być np sam docisk ? W tym momencie zgaduje i odwołuje się do tego co widziałem w autach, ciągniku i MZ
Nie wiem czy jest jakiś docisk i jak to w ogole tam działa - ale myślę, że zasada działania jest w wiekszości przypadków taka sama. Nie rozbierałem jeszcze moto bo jestem za granicą. Na razie chciałbym zamówić, żeby jak wróce od razu sobie zmienić. Co myślicie ?
No i jeszcze ten mechanik powiedział, że to już jest taki etap, tzn. tak głośno go słychać, że już jest na wykończeniu i żeby myśleć o wymianie bo przypadkiem może zaciąć koło...

znalazłem całość po dobrej cenie (co myslicie za 400 zeta? dobra czy nie cene ?