Witam, szanownych kolegów.
Mam niewielki problem z włączaniem kierunków w 929 rocznik 2001. Kiedy temperatura na zewnątrz nie spada poniżej około 5 stopni wszystko jest ok - włączam kierunek i ten od razu się zapala. Kiedy temp. spadnie poniżej tej wartości kierunki zaczynają działać z coraz większym opóźnieniem proporcjonalnym do tego jak jest zimno. Na przykład dziś gdy jeździłem (około 3 stopnie) włączałem kierunek a ten potrafił się zapalać nawet po kilkunastu sekundach. Zdarzało mi się to już wcześniej ale kiedy robiło się ciepło znów wszystko wracało do normy. Nie ukrywam, że jest to trochę CENZURA i utrudnia jazdę w niższych temperaturach.
Ktoś ma pomysł co może być nie tak? Jakieś zaśniedziałe styki w przełączniku kierunków na kierownicy? Może rozebrać przełącznik i go przeczyścić?