» 22 kwietnia 2016, 06:32
Przerabiałem ten sam temat jakiś miesiąc temu od jakiegoś czasu miałem problem z ładowanie, co tydzień padnięte aku, doszło do takiego stanu, że po jeździe nawet 80km gdy przyjechałem do domu zgasiłem moto nie było już prądu do jego odpalenia. Zakup nowego aku tez na niewiele się zdało, przyczyna okazala się spalona wtyczka łącząca regulator napięcia z alternatorem znajduje się ona pod bakiem koło modułu komputera, do wyrzucenia miałem regulator napięcia, po zakupie używanego sprawnego regulatora problem ładowanie znikł, zrobiłem od tamtej awari jakieś 300km więc powinno być już ok. Regulator znajduje się pod lewym plastikiem zadupka.