Dzisiaj jest 29 marca 2024, 06:38

FORUM.FIREBLADE.PL

Forum miłośników Hondy FireBlade CBR1000RR-R | CBR1000RR | CBR954RR | CBR929RR | CBR900RR | SC82 | SC77 | SC59 | SC57 | SC50 | SC44 | SC33 | SC28

Alternator 929, Ku Przestrodze!

Tematy dotyczące usterek lub awarii Hondy Fireblade CBR929RR SC44 2000-2001

Moderatorzy: maciekx, Tytus

 
Posty: 16
Rejestracja: 16 maja 2010, 15:40
Lokalizacja: Zalesie
Motocykl: cbr 929
Rok produkcji: 2000

Alternator 929, Ku Przestrodze!

Post » 20 maja 2013, 20:00

Witam wszystkich oto historia mojego alternatora w CBR 929.


Zaraz po kupnie Franka zmuszony zostałem do wymiany wyżej wymienionego na nowy a ze takiego nie było wtedy z pomocą przyszedł forumowicz

misiopajur

i zaproponował regenerację.
Skorzystałem.
Po odebraniu przesyłki nie wyglądało to zbyt ciekawie,
ale że sezon był już w pełni zamontowałem alternator sprawdziłem czy działa i w drogę.
Nie jeżdżę zbyt dużo i w tamtym sezonie zrobiłem może z 400km maxymalnie.
W tym sezonie wyciągnąłem moto i po około 25 km zgon.
Akumulator totalnie rozładowany, moto wróciło na przyczepie.
Pomyślałem że to wina akumulatora ale w warsztacie okazało się że niestety brak ładowania.

A tak to wszystko wygląda proszę sobie zobaczyć efekt pracy forumowego kolegi.

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek



A tak wygląda alternator po niesamowitym przebiegu 430 km!!!



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Jak widzicie nie warto sobie zawracać 4 liter takimi usługami!!!

 
Posty: 3350
Rejestracja: 19 grudnia 2010, 13:40
Lokalizacja: Piechcin
Pochwały: 104
Motocykl: CBR125,f4i,sc44,sc57A,ZX10R,Cb,sc57A :)
Rok produkcji: 2005
Samochód: Seat leon 1 1.9 Tdi :)

Post » 20 maja 2013, 20:18

A jakaś gwarancja ?? gość co przewija kolegom tu na forum daje gwarancję 12mies jak dobrze pamiętam
Oddam nerkę za cbr :)

Awatar użytkownika
 
Posty: 246
Rejestracja: 26 listopada 2010, 15:52
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Pochwały: 9
Motocykl: k8 1000 / F3 stunt
Rok produkcji: 2000

Post » 20 maja 2013, 20:30

Lakier na altku wygląda kosmicznie :)
Może przyczyna tkwi w motocyklu, że tak szybko alternatory siadają. Moto po szlifie po stronie altka?
Akumulator, regulator sprawny?

Awatar użytkownika
 
Posty: 28
Rejestracja: 11 kwietnia 2011, 08:43
Lokalizacja: Garwolin
Motocykl: 929rr
Rok produkcji: 0

Post » 20 maja 2013, 21:21

ja latam na przewijanym altku, w lipcu bedzie drugi rok i zrobilem okolo 4-5 tys km i narazie odpukac wszystko w porzadku. Tylko prewijalem u kogos innego z roczna gwarancja. Jak chcesz podam Ci namiary.

 
Posty: 16
Rejestracja: 16 maja 2010, 15:40
Lokalizacja: Zalesie
Motocykl: cbr 929
Rok produkcji: 2000

Post » 20 maja 2013, 22:01

Gwarancji nie było.
A reszta układu sprawna, ładowanie było dobre póki działał.
Co do naprawy to już znalazłem człowieka który daje roczną gwarancję na swoją robotę!

Awatar użytkownika
 
Posty: 30
Rejestracja: 08 kwietnia 2012, 09:51
Lokalizacja: Brzesko
Pochwały: 1
Motocykl:

Post » 20 maja 2013, 23:20

w zimie przewijałem swój alternator bo tez miałem problemy z lądowaniem zapłaciłem około 180 bo miałem go na 2 dzień do tego 12 miesięcy gwarancji z czego musi być nowy akumulator , przy okazji regulator tez wymieniłem i jak narazie problemow nie mam i oby jak najdłużej jak chcesz podam namiary

 
Posty: 16
Rejestracja: 16 maja 2010, 15:40
Lokalizacja: Zalesie
Motocykl: cbr 929
Rok produkcji: 2000

Post » 22 maja 2013, 19:23

Jutro, będę miał naprawiony alternator w firmie Gywer z Gogolowej.
Z trudem ale gościu go odratował. Mówił że ten co robił to wcześniej nie miał zielonego pojęcia...
drut nawojowy był do silników elektrycznych (co absolutnie wyklucza go do stosowania w oleju)
a po za tym źle nawinięte cewki :ooo:
Dziwne że to w ogóle działało...
Jak tylko przyjdzie wrzucę zdjęcia.
Pozdro.

Awatar użytkownika
 
Posty: 30
Rejestracja: 08 kwietnia 2012, 09:51
Lokalizacja: Brzesko
Pochwały: 1
Motocykl:

Post » 23 maja 2013, 08:09

dzik900 pisze:Jutro, będę miał naprawiony alternator w firmie Gywer z Gogolowej.
Z trudem ale gościu go odratował. Mówił że ten co robił to wcześniej nie miał zielonego pojęcia...
drut nawojowy był do silników elektrycznych (co absolutnie wyklucza go do stosowania w oleju)
a po za tym źle nawinięte cewki :ooo:
Dziwne że to w ogóle działało...
Jak tylko przyjdzie wrzucę zdjęcia.
Pozdro.



Wlasnie przez ta firme mam reanimowany altek i jestem zajebiscie zadowolony do tego masz rok gwarancji wiec naprawde firma solidna

Awatar użytkownika
 
Posty: 679
Rejestracja: 09 lipca 2011, 18:40
Lokalizacja: Gubin
Motocykl: Honda cbr 929 rr
Rok produkcji: 2000

Post » 23 maja 2013, 14:35

siemanizacja Pany

W tych naszych 929 jest altek obliczony prawie na styk i trzeba sie pilnować :)

Równiez przerabialem temat z przewijaniem altka w tamtym roku... padł mi altek wiec na alegro znalazlem kontakt do goscia chyba nawet nasz kolega forumowy "WIERTŁO" mi w tym pomogł.


Po przewinieciu altka wygladało wszystko bardzo dobrze i porzadnie zrobione :) gosc dawal gwarancje i wskazowki jak postepowac ,po zalozeniu nowego altka i zakupie nowego aku w tamtym sezonie ,zrobilem cos kolo 6000 tys. km.

W tym roku musialem zminic nowe aku bo tamten cos siadl przez zime mimo tego ze byl pilnowany i doladowywany...

ale w tym sezonie zrobilem ju ponad 1000 km i wszystko jest ok (odpukac w razie W )

Jak cos to moge zapodac kontakt do gościa :)
Pale Gume, a nie dusze

 
Posty: 571
Rejestracja: 29 lutego 2008, 20:06
Lokalizacja: Warszawa/
Pochwały: 5
Motocykl: Junak M10/Maxster/KXF450->SM/TE450+SM
Rok produkcji: 0

Post » 23 maja 2013, 19:36


Awatar użytkownika
 
Posty: 27
Rejestracja: 15 sierpnia 2012, 21:23
Lokalizacja: Suwałki
Motocykl:

Post » 23 maja 2013, 21:26

Też panowie miałem problem z ładowaniem, przed sezonem robiłem, alternator zregenerowałem w firmie Gywer, gość naprawdę konkretny i solidny, rok gwarancji. I najczęstszym powodem spalania alternatora jest akumulator te m-line i inne firmy to nawet sezonu nie wytrzymują. Ja u siebie kupiłem taki aku http://allegro.pl/akumulator-yuasa-ytz1 ... 60557.html i już nigdy nie kupię chinola bo naprawdę nie warto, szkoda alternatora..
Silnik, dwa koła i mina wesoła

 
Posty: 3350
Rejestracja: 19 grudnia 2010, 13:40
Lokalizacja: Piechcin
Pochwały: 104
Motocykl: CBR125,f4i,sc44,sc57A,ZX10R,Cb,sc57A :)
Rok produkcji: 2005
Samochód: Seat leon 1 1.9 Tdi :)

Post » 23 maja 2013, 21:42

grand72 pisze:Też panowie miałem problem z ładowaniem, przed sezonem robiłem, alternator zregenerowałem w firmie Gywer, gość naprawdę konkretny i solidny, rok gwarancji. I najczęstszym powodem spalania alternatora jest akumulator te m-line i inne firmy to nawet sezonu nie wytrzymują. Ja u siebie kupiłem taki aku http://allegro.pl/akumulator-yuasa-ytz1 ... 60557.html i już nigdy nie kupię chinola bo naprawdę nie warto, szkoda alternatora..


to prawda aku najważniejszy jest i jak tego będziemy się trzymali nikt nie będzie miał problemu. Pamiętać też o kostkach stykach itp bo to też ważne. A co do samych aku to yuasa jest najlepsza ale cena zaporowa ja osobiście miałem 4Ride Varte i yuase i nie moge złego słowa powiedzieć bo w żadnym moto nie miałem problemu bo robiłem co trzeba i na czas aku wymieniałem.
Oddam nerkę za cbr :)

Następna

Wróć do Usterki/awarie (CBR929RR SC44)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości