Strona 1 z 1

masakra z lancuchem rozrzadu

Post: 16 czerwca 2012, 11:23
autor: szajbus86
witam

mam powazny problem z lancuchem rozrzadu. nienowicie lecialem sobie nie za szybko i zatrzymalem sie na swiatlach. w tym momencie silnik zdechl. podczas proby odpalenia z silnika dochodzily dzwieki tascia o plastik lub gume i kaplica. rozrusznik zakreci kawalek i dalej nie idzie - znowu pisk. no to dawaj na pobocze. pare prob - to samo. z kumplem na wylaczonym moto i zapietej 2 popchnelismy pare razy do tylu - przeszlo, odpalila. no to wsiadam, jade juz powoli max 40-50km/h i 2 - 3 km glosny chalas lancucha rozrzadu. no to myk za stacyjke i wylaczam moto. zjazd na pobocze. proba odpalenia - silnik dziala a lancuch makabrycznie chalasuje tak jakby tarl o sciane silnika lub o jakis metal.

co to moze byc????:(

sezon trwa. zaraz urlop a moto padlo:(

pomocy!!!:(

Post: 16 czerwca 2012, 11:35
autor: wiertło
Witaj prosta rada zwalaj plastiki zwal dekiel od sprzęgła pokrywe zaworową do tego musisz zwalic zbiornik i patrz co jest . A sprawdz sobie na sam pierw napinacz łańcuszka rozrządu

Post: 16 czerwca 2012, 11:48
autor: remek 2o
trzeba bylo nie meczyc juz go skoro tak walilo w srodku...

Post: 16 czerwca 2012, 11:48
autor: szajbus86
zawory regulowane na poczatku sezonu, lancuch i nainacz nowe. czy mogl pasc ktorys ze slizgow? - sugestia z warsztatu.

[ Dodano: Sob Cze 16, 2012 11:50 am ]
jak zaczelo walic to na holu wrocilem i wiecej nie odpalalem.

Post: 16 czerwca 2012, 11:51
autor: wiertło
to nic że nowe trzeba rozbierać i sprawdzać a co padło tego Ci nie powiem bo ja sam nie wiem wszytko mogło

Post: 16 czerwca 2012, 12:02
autor: szajbus86
w takim razie pozostaje mi warsztat gdyz nie mam miejscja na takie rozbiorki:(

[ Dodano: Wto Cze 19, 2012 1:03 pm ]
dzisiaj moto trafilo do magika. okazalo sie ze to moze byc:
1. jakis problem z alternatorem
2. poluzowane kolo zamachowe

szczescie w nieszczesciu - lepsze to niz awaria rozrzadu.

wieciej informacji bede mial dzisiaj wieczorem albo jutro rano.

[ Dodano: Wto Cze 19, 2012 1:05 pm ]
wolalbym jednak zeby to bylo kolo zamachowe bo nie widzi mi sie znowu wywalac kase na kolejny alternator:/

[ Dodano: Sro Cze 20, 2012 7:06 am ]
problem rozwiazany. okazalo sie ze poluzowala sie sruba od alternatora i kolidowala z kolem zamachowym.