Zabieraj moto od tego mechanika! Bo to jakis naciagacz... Ja jezdzilem bez ladowania jakis czas i nic sie nie stalo. Tylk Ladowalem aku dosc czesto. A pozatym co ma alternator do zatarcia silnika?
A do przewijania daj czlowiekowi ktory zna sie na robocie bo czytajac o tym Twoim mechaniku to niczego dobrego spodziewac sie nie mozna..
..jest ladowanie ,dobre napiecie...przewiniety altek nowy regulator napiecia,aku tez nowy....odbieram moto place i kita.....dojezdzam do domu gasze niunie...i chcialem go znowu odpalic i dupa !!!!!
te same objawy jak wyzej opisalem!!!!!dzwonie do mechanika i mu mowie o jest ku....wa grane a on do mnie ze nie ma pojecja co jest grane????mowi ze moze jak sie moto rozgrzeje to moze rozrusznik jakies ma obciazenie,albo ze moto sie po malu zaciera....(jak moto ostygnie to odpala)wiec co jest????mial ktos taka sytuacje????panowie juz mnie szlak trafia!!!!!kolesie lataja a ja u mechanika tylko siedze!!!!!!
.....
pomozcie!!!!!!!!
mefiu pisze:Wiesz co opisz jeszcze raz jak to wszystko wyglada. Czy jak jest cieply to kreci w ogole rozrusznikiem? Czy nie kreci, czy z popychu na cieply silnik Ci teraz pali?
jak jest temp 80 st to zakreci ledwo ledwo,,,tak jakby aku siadlo....a dzisiaj zauwazylem ze nawet na zimnym slabo kreci az zegary gasna....
Wróć do Usterki/awarie (CBR929RR SC44)
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości