Witam
Przymierzam się do wymiany ciężarków kierownicy w swojej fajerce, ale mam dylemat. Szukam czegoś, co podejdzie ładnie pod manetkę i nie będzie odstawać (chodzi mi o przerwę między ciężarkiem a manetką. Mam kilka typów, ale ciężko mi zdecydować, więc pytam Was, może macie z tym jakieś doświadczenie. Moja manetka jest typu "noname", ale jest miękka i bardzo wygodna. Problem jest tylko tej kwestii, że chyba była za długa, bo ktoś ją skracał. W skutek tego, jeśli znajdę ciężarek ze zbyt długą częścią, która powinna się schować pod manetkę, będę musiał go lekko obciąż od wewnętrznej strony, żeby nie było dziury. A konkretnie moje typy to:
RR
Womet Tech
Puig
Osobiście skłaniałbym się ku końcówkom Puig, ale obawiam się, czy nie będą trochę zbyt krótkie. Co sądzicie o tym?
Z góry dziękuję za wypowiedzi