Strona 1 z 1

odświeżania Landryny ciąg dalszy

Post: 27 stycznia 2015, 22:38
autor: ferdas
Siemka chwalę się ,
w zeszłym roku odświeżyłem plastyki i i dodałem kilka akcesorii
w tym roku póki śnieg biorę się za odświeżenie ramy wahacza dekli silnika i co tak jeszcze przy takiej rozbiórce się okażę wymienię
maszyna wyglądała jeszcze tydzień tak
Obrazek
wczoraj tak
Obrazek
dzisiaj przez chwilę jeszcze tak
Obrazek
Obrazek
Obrazek
kilka chwil później reszta została rozebrana do końca, jutro czyszczenie piaskowanie i do kolejki u lakiernika na nowy proszek .
lakier na ramię chcę odświeżyć , wahacz chcę na matowy gładki czarny a dekle silnika korek wlewu paliwa i może dolna półka na brązowowaty taki podobny do mocowania klamek albo jak moje klamki
:dance:

Re: odświeżania Landryny ciąg dalszy

Post: 28 stycznia 2015, 11:08
autor: Pekro
po co malujesz rame? zeby nikt tego nie kupił czy co? :D

Re: odświeżania Landryny ciąg dalszy

Post: 28 stycznia 2015, 11:28
autor: ferdas
właśnie sprawa jest bardziej zawiła "dlaczego"
na myjni mi zrobili psikus i jakimś gównem opryskali mi maszyny w sumie mi i mojej żonie , zrobiły się białe zacieki których nie szło spolerować
sprawa poleciała przez ubezpieczalnie bo kto mi kupi motocykl który na czarnej ramie na białe zacieki :|
ubezpieczalnia zażądała aby większość z uszkodzonych elementów były pomalowane , jeśli coś nie zostanie pomalowane to oni nie zapłacą za naprawę, motocykl oczywiście na warsztacie się odświeża a ja sobie chodzę i zdjęcia pykam :)

Re: odświeżania Landryny ciąg dalszy

Post: 28 stycznia 2015, 11:32
autor: Pekro
allferdas@wp.pl pisze:właśnie sprawa jest bardziej zawiła "dlaczego"
na myjni mi zrobili psikus i jakimś gównem opryskali mi maszyny w sumie mi i mojej żonie , zrobiły się białe zacieki których nie szło spolerować
sprawa poleciała przez ubezpieczalnie bo kto mi kupi motocykl który na czarnej ramie na białe zacieki :|
ubezpieczalnia zażądała aby większość z uszkodzonych elementów były pomalowane , jeśli coś nie zostanie pomalowane to oni nie zapłacą za naprawę, motocykl oczywiście na warsztacie się odświeża a ja sobie chodzę i zdjęcia pykam :)


jasny gwint. przeciez urwał bym jaja... nie wiem jak jest w momencie kiedy ulegla tylko wadzie kosmetycznej rama itd
wiem ze ubezpieczyciel przy szkodzie nie uwzglednia malowania elementow ortginalnych. mam w swojej grupie moto rzeczoznawce. moze zapytam go o zdanie?

Re: odświeżania Landryny ciąg dalszy

Post: 28 stycznia 2015, 11:56
autor: ferdas
mam już wszystko czarne na białym tzn pismo z TU.
najpierw pracownicy myjni chcieli mi to robić w własnym zakresie rotfl2:
potem stwierdzili że skonsultujemy się z jakimś ich lakiernikiem co niby jest motocyklistą , koleś popatrzał haha i jak zapytałem go czy by dał połowę owiewek rozkręcić , sety pozdejmować i kilka innych ludzią z myjni to zaraz uciekł pod pretekstem dużo roboty, tyle konsultacji miały łosie z myjni
dostałem numer polisy
oczywiście przyjechał rzeczoznawca to i tamto do czyszczenia to po polerowania i cieszcie się hahaha
i tu problem bo tego gówna nie dało się wypolerować tak jak by wżery gładkie
to na warsztat odwołanie
TU że chce zdjęcia że schodzi ori lakier a białe zostaje , no dobra żaden problem maszyna po polerowania i ogień
no i tak się wycwanili że to co ma być do malowania ma być pomalowane a oni znowu wyślą rzeczoznawcę do kontroli po naprawie heh

wahacz i tak chciałem przemalować i zrobić kontrolę głębszą maszyny, trochę dopłacam do interesu le nie ma źle :mrgreen:

Re: odświeżania Landryny ciąg dalszy

Post: 28 stycznia 2015, 11:59
autor: Pekro
allferdas@wp.pl pisze:mam już wszystko czarne na białym tzn pismo z TU.
najpierw pracownicy myjni chcieli mi to robić w własnym zakresie rotfl2:
potem stwierdzili że skonsultujemy się z jakimś ich lakiernikiem co niby jest motocyklistą , koleś popatrzał haha i jak zapytałem go czy by dał połowę owiewek rozkręcić , sety pozdejmować i kilka innych ludzią z myjni to zaraz uciekł pod pretekstem dużo roboty, tyle konsultacji miały łosie z myjni
dostałem numer polisy
oczywiście przyjechał rzeczoznawca to i tamto do czyszczenia to po polerowania i cieszcie się hahaha
i tu problem bo tego gówna nie dało się wypolerować tak jak by wżery gładkie
to na warsztat odwołanie
TU że chce zdjęcia że schodzi ori lakier a białe zostaje , no dobra żaden problem maszyna po polerowania i ogień
no i tak się wycwanili że to co ma być do malowania ma być pomalowane a oni znowu wyślą rzeczoznawcę do kontroli po naprawie heh

wahacz i tak chciałem przemalować i zrobić kontrolę głębszą maszyny, trochę dopłacam do interesu le nie ma źle :mrgreen:


ja Ci powiem ze nie zgodził bym sie na takie warunki. i sprawe rzuciłbym do sądu. malowana rama... rece opadają :/

Re: odświeżania Landryny ciąg dalszy

Post: 28 stycznia 2015, 12:04
autor: ferdas
niby tak ale co tam mi zależy zima jest mam wszystko dobrze skontrolowane że na przykład nie ma jakies niespodzianki
maszynę i tak będę miał kilka lat więc niech jest fajna świecąca haha

Re: odświeżania Landryny ciąg dalszy

Post: 28 stycznia 2015, 19:00
autor: mati1490
Byś to kolego przez sąd puścił to by Ci na odświeżenie wszystkiego starczyło i jeszcze parę tysi by w kieszeni zostało, wg te ich warunki to jakiaś kpina :ooo: , ja w życiu bym się z nimi nie zgodził. Chyba że elementy są już nie oryginalne i rama też niema ori lakieru to trzeba brać co dają :mrgreen:

Re: odświeżania Landryny ciąg dalszy

Post: 28 stycznia 2015, 19:30
autor: ferdas
Kurde ale jest ok moim zdaniem maszynę będę miał zrobiona , a przez sądy to cholera wie ile to może trwać .
w ogóle od tego roku podobno warsztaty mają przedstawiać swoją pracę rzeczoznawcy z TU

Re: odświeżania Landryny ciąg dalszy

Post: 28 stycznia 2015, 21:02
autor: Pekro
jakby mi tak mojego repsolka zniszczyli to serio, bylbym sam dla nich sądem ;) i zazyczyl bym sobie nową rame.

Re: odświeżania Landryny ciąg dalszy

Post: 28 stycznia 2015, 21:06
autor: mati1490
Nie może długo to trwać bo mają czas ustalony, wszystko byłoby szybko załatwione ,to nie komuna . Ale najważniejsze że właściciel zadowolony :) ja bym im nie popuścił :D :D

Re: odświeżania Landryny ciąg dalszy

Post: 28 stycznia 2015, 21:34
autor: ferdas
po ustawowym miesiącu lecą ustawowe odsetki więc może trwać :/
przez chwilę też miałem ochotę na samo sąd ale to wtedy już nie ja był bym poszkodowanym
dzisiaj te elementy zostały odtłuszczone i efekt taki trochę mocniejszy niż po tej myjni to co srebne białe a czarne szare masakre
dobrze że jutro proszkowane i szkiełkowane bo strasznie to wygląda hehe