Strona 1 z 1

Stelaż czachy

Post: 16 lutego 2012, 23:36
autor: bmd
Witam,
wiele osób pewnie dotknął problem pękającego stelaża. Raz uszkodzony nie nadaje się do dalszej eksplatacji. Spawanie nie rozwiązuje problemu. Element i tak pęknie - jak długo wytrzyma? To tylko kwestia czasu. Nowy jest strasznie drogi.... Irytuje mnie ten fakt i zacząłem się zastanawiać, czy możliwe jest zaadoptowanie i zastąpienie go stelażem z 929. Jest stalowy, toporny i zdecydowanie bardziej wytrzymały. Oceniając go wzrokowo na pewno trzeba dorobić (uszy/uchwyty) najwyższego punktu mocowania czachy. Pytanie czy to będzie pasowało?? Przerabiał ktoś już taki temat?

Post: 16 lutego 2012, 23:48
autor: roksc33
mowisz o stelazu lusterek czy stelazu lampy i czachy? bo wsumie oba idzie naprawic. kumpel ma zrobiona forme do prostowania stelazy pod lusterka do sc33. ja nie raz mialem sc33 po glebie i zawsze udalo mi sie reanimowac;)

Post: 17 lutego 2012, 08:00
autor: darko 119
masz wyciągnięty ten stelaż? jak chcesz to podrzuć go do mnie ja w poniedziełek wyjeżdzam do rajchu a tam mamy dobrego magika od aluminium może sie uda to zrobic. Dwa lata temu spawał mojemu znajomemu stelaż do f4i i jest dobrze ale jego stelaż to były puzzle ale udało sie poskładać oblatał drugi sezon i nic się nie dzieję .

Post: 17 lutego 2012, 09:41
autor: bmd
To jest ten stelaż trzymający lusteka (aluminium z odatkiem różnych stopów). Spawałem go już 2 razy u różnych magików i zawsze strzeli obok spawu. Widocznie ten typ stopu nie nadaje się do spawania.
Podoba mi się ten stelaż od 929 tylko czy będzie pasował?

P.S. Dzięki Darek, ale ze spawania się już wyleczyłem. Szkoda czachy, żeby jąraz w sezonie rozkęcać.

Post: 17 lutego 2012, 11:49
autor: jarek25
To jest ten stelaż

http://allegro.pl/honda-cbr-954-sc-50-s ... 30817.html

[ Dodano: Pią Lut 17, 2012 10:55 am ]
Ja w swojej 954 jak mi pekł stelaż lusterek po szlifie spawałem u gościa co sie tym zajmuje i coś było nie tak bo mi pózniej po spawie czasza zaczeła pękać jak latałem na gumie

Wiec z tym spawaniem odradzam
lepiej zapatentować ten stelaż jak pisze bmd

Pozdr

Post: 17 lutego 2012, 12:45
autor: misiopajur
pospawać ten stelaż i okleić kevlarem-----nie pęknię na 100%

oklejenie kevlarem z gwarancją na rok--200zł

Post: 17 lutego 2012, 18:52
autor: bmd
misiopajur pisze:pospawać ten stelaż i okleić kevlarem-----nie pęknię na 100%

oklejenie kevlarem z gwarancją na rok--200zł


Rok wytrzymuje spawanie za 20 zł....
Kevlar to nie jest zły pomysł. Ja jednak dalej upieram się przy swoim tylko myślałem ,że ktoś już coś takiego przerabiał. Jak nie to będę pierwszy. Szkoda 500 zł za kawałek aluminium, a mocniejszy stalowy element od 929 można wyrwać za 100 zł + koszty przeróbki 20 zł. Wychodzi tanio i dobrze. Jeden mankament. Czy to pasuje?