FORUM.FIREBLADE.PL

Mam następujący problem na samym początku wiosny popsuł mi się silniczek od exupu a mianowicie zmieliły się w silniczku te małe plastikowe koła zębate które otwierały i zamykały exup zaczęła mi się świecić czerwona kontrolka i FI . Oddałem to kolesiowi który mi wymienił ten silniczek i go wyregulował. Następnie po odbiorze motoru, po zrobieniu 100km pojawiła się taka sama usterka więc ja do kolesia że taka sama historia się powtórzyła więc on jeszcze raz wymienił ten silniczek na drugi pousuwał błędy i było ok dopóki nie przycisnąłem mocniej i znowu zaczęła mi się świecić czerwona kontrolka i FI ale silniczek nie przemielił trybów zawór jest ok chyba. Taka rzecz dzieje się za każdym razem jak np. jadę na 6 i od 100 pociągnę na do oporu manetkę i rozpędzi się do 200 i znowu się ten błąd pojawia. Natomiast jak zgaszę silnik i go odpalę jest ok i jak nie cisnę mocno nie ma żadnego problemu. Znowu ma zaprowadzić motor do mechanika ale on powiedział że wywali cały exup i jakoś to zrobi i raz na jakiś czes będzie się pojawiał błąd. I tak się zastanawiam co może to być przyczyną i nie chcę wywalać exupu. Miał ktoś podobny problem lub wie co może być przyczyną to proszę o podpowiedz co z tym fantem zrobić?

wiesz co dzisiaj cały dzień bawiłem się ustawieniem exupa, niestety nie dało się, silnik nie umie uciągnąć exupa mimo że go wyczyściłem i chodzi raczej lekko oraz linki w pancerzykach także. Jak odłączam linki na silniczku to obraca się i błędów wtedy nie ma, silniczek ma wszystkie tryby ok i jest nasmarowany, obraca się szybko choć jest lekkie brzęczenie, oporności także w normie, ustawiłem exupa na godzinę 12 i przyblokowałem żeby się sam nie przestawiał pod wpływem wibracji podczas jazdy i jest cacy przez cały zakres obrotów, jak nie był zablokowany to przekręcał się na godzinę 6 czyli maksymalnie otwarty i wtedy pojawiała się dziura jak diabli między 4 a 6,5 tysiąca obrotów. Jak wspominałem odpiąłem linki przy silniczku poskręcałem no i znów błąd a jak testowałem podczas postoju nic się nie działo, okazało się ze węże gumowe z baku przyciskają silniczek i ten nie umie się swobodnie obracać, więc trzeba zwrócić uwagę na węże. Nie wiem może warto to sprawdzić ?

Pozdrawiam daj znać co z problemem

zobacz tez czy nie ma silniczek drgan jak wlozysz zworke w tą wtyczke

już zmieliło mi 3 silniczki od exupa i postanowiłem go wymontować całkiem i świeci mi błąd ale gdy podłącze silniczek nic się nie świeci i jak dodam gazu to silniczek obraca się zależności od obrotów. Mam pytanie jak ustawić zawór w exupie aby to w miarę chodziło bo teraz chodzi jak 929 ciężko ją wyrwać z 2 na koło a 3 już nie mówię. Nawet gdy wcześniej odkręcałem na 2 do oporu co przód się podnosił a teraz tego niema tzn. że jest dużo słabsza. A może ma ktoś wymontowany exup i podzieli się zemną swoimi spostrzeżeniami? Ewentualnie podpowie co z tym fantem zrobić?

Polecam mój post wyżej, nie da się inaczej ustawić, najlepsza jest opcja gdy exup, jest tak na godzinie 11, a żeby się nie ruszał najlepiej naciąć tą osłonkę co przychodzi na niego. Od góry np kątówką tak pod lekkim skosem na długości 1,5 cm, następnie zagiąć to odcięcie i ono będzie blokowało by exup nie spadał poniżej tej godziny 11, dzięki temu moto pracuje najbardziej optymalnie wg mnie gdy nie ma linek byłem na hamowni gdy miałem ustawione na godzinie tej 11-12 i na 6. To na 6 gdy jest pełen przelot była dziura w obrotach, a na 11 jest jednostajny równy wzrost momentu. Tyle mogę ci poradzić.
Odnośnie tego że silniczki ci tak padają często, być może linki nie są nasmarowane, źle masz wyregulowane i skontrowane śruby na linkach przez co później próbuje się on ciągle ustawiać i buczy cicho, ale słyszalnie, lub sam exup masz zabrudzony i ciężko chodzi, aczkolwiek z mojego doświadczenia wiem, że exup w palcach idzie lekko a przez linki jak się je na końcu ciągnie to już bardzo ciężko, więc tu nie ma się co przejmować, silniczek spokojnie to powinien obracać. Pozdrawiam