Strona 1 z 1

Cieknace lagi po wymianie uszczelniaczy

Post: 11 lipca 2009, 10:03
autor: lukaszcbr
Witam. Kolega ma spory problem, poniewaz wymienil uszczelniacze w lagach na oryginalne hondy i po dwoch jazdach znowu ciekna. Podejrzewa,ze porysowane ma lagi. Co z tym fantem moze zrobic...Chyba ze problem tkwi gdzies indziej niz porysowane lagi... Prosze o pomoc

Post: 11 lipca 2009, 10:22
autor: toper-utl
Jeśli Kolega nie ma doświadczenia w ich montażu i robił to sam to mogł po prostu uszkodzić nowe uszczelniacze. Jeśli jednak jest przekonany iż założył je w prawidłowy sposób to pewnie tak jak napisałeś lagi śa porysowane - ewentualnie krzywe. W takim wypadku polecał bym ich wymianę.
Ile jeżdził na poprzednich uszczelniaczach ?, a może dopiero kupił sprzęta ? - może to dać dodatkowe informacje na temat stanu przedniego zawieszenia.

Post: 11 lipca 2009, 12:14
autor: Luki213
Wydaje mi sie ze pewnie uszkodzil uszczelniacze jak je zakladal, jako druga opcje stawialbym porysowana lage. Gdyby byly krzywe lagi to po dwoch jazdach by nie klekly.

Post: 11 lipca 2009, 13:51
autor: lukaszcbr
On tego nie zmianial tylko zmieniane bylo w serwisie hondw Gdansku. Motocykl niedawno kupil dlatego nie zna przeszlosci tych lag

Post: 11 lipca 2009, 14:03
autor: toper-utl
Jesli robił to w serwisie to niech nic nie dłubie, tylko od razu tam jedzie z reklamacją. Nawet jeśli ma krzywe / porysowane lagi to nie powinni mu zakładać nowych uszczelniaczy - tylko spytać co robić.

Post: 16 lipca 2009, 00:29
autor: soldi
jest opcja, że za dużo nalane płynu - wtedy CENZURA mimowolnie przez uszczelniacze.. miałem tak ostatnio, odlałem troszkę i już jest OK, nic nie cieknie

Post: 16 lipca 2009, 00:52
autor: Luki213
To tylko amator, laik, partacz kupilby oryginalne uszczelniacze i nalal oleju na full. Odpowiednia ilosc oleju w ladze to to samo co w silniku wiec ja tej opcji nie biore pod uwage bo gdyby tak bylo to na miejscu autora nawet bym nie zakladal tego tematu. (ze wstydu) w kazdym badz razie niech idzie do tego pseudo mechanika zeby poprawil i niczym bym sie nie martwil tylko na sam wjazd go ostro opi*erdolil... :wnerwiony:

Post: 16 lipca 2009, 07:41
autor: krolik
nie ma co sie wsciekac. Bledow nie popelnia tylko ten ktory nic nie robi :one: no i wrocic do serwisu niech poprawia. Ale proponuje grzecznie i kulturnie :one: Moze chlopaki zrobili wszystko dobrze tylko problem w lagach

Post: 16 lipca 2009, 09:30
autor: lewar
Mogą być jeszcze założone odwrotnie (górą do dołu) - ja tak zrobiłem, bo myślałem że to wszystko jedno - ciekły po 2 dniach :)

Post: 17 lipca 2009, 14:33
autor: gonzo
Niech kolega po prostu odda sprzęta na reklamację do serwisu Hondy. Powinni poprawić, może mechanik nieświadomie uszkodził uszczelniacze.