» 03 kwietnia 2009, 20:03
Co z tą furą, czego nie odpala? Tej zimy odświeżałem lakier na plastikach i zbiorniku. Do malowania zdjąłem wszystko, potem błyszczące elementy pozakładałem na miejsce, próbuję odpalać furę i całkowita kicha. Kręcę i kręcę a tu nic. Po wstrzyknięciu dawki paliwa do gardzieli odpali na kilka sekund po czym gaślie. Pompa paliwowa podaje paliwo – sprawdziłem. Coś jest zapowietrzone? Już nie wiem. POMOCY!!! Dodam jeszcze że przed rozbiórką wszystko było OK.