Dziwna praca silnika

Mam mały problem z moto, mianowicie po powrocie ze zlotu jakieś 100km od domu na stacji strzeliłem hondzie parę razy do odcięcia w pewnym momencie po zejsciu na niskie obroty zaczeła chodzić jak v-ka. I tak na luzie wkręca sie na obroty do końca,ale tak jak pisałem pracuje jak v-ka. Po ruszeniu powyżej 4000tyś.obr/min. zaczyna kichać strzelać i nie wkręca sie wogóle. Jakoś dojechałem do domu okazało sie że spaliła prawie 15l. na setke. Gdy pracuje na wolnych obrotach śmierdzi waha i przy delikatnym kręceniu manetka kopci na czarno. Na początku myślałem że nie chodzi na któryś tłok ale iskra jest normalna i wszystkie tłoki pracują. Zaprowadziłem do znajomego mechanika stwierdził że mechanicznie jest ok. Do elektryki sie nie tyka więc mam problem.