Jakoś nie bardzo wierzę, że "domową metodą" uzyskasz
taki efekt. Chyba, że dorobisz coś w kolorze moto. Ewentualnie gdzieś w Polsce lakierują na pseudocarbon, ale jak policzyć koszty to pewnie nie wyjdzie super tanio, a ile zachodu. Ja nie mam czasu na takie zabawy. Więcej bym stracił klecąc coś w domu, zamiast siedzieć w pracy. A poza tym, jak mam wolne popołudnie to wolę pojezdzić i zobaczyć gdzie mnie nie ma.
A co tych lamp zespolonych z kierunkami, to do nich w komplecie to by trzeba rękę wystawiać. Nie chcę, żeby mi jakiś dziadyga w d***ie zaparkował, bo w słońcu nie zauważy. Te kierunki, które mam, dają ostro światłem, także nawet w słoneczny dzień fest je widać. W trasie, to wiadomo, że nie ma to znaczenia, ale w mieście ludzie w ogóle mało patrzą co się wokół nich dzieje. Jak jeszcze dojdą do tego wrocławskie korki i remonty, to jednak lepiej być widocznym na drodze (i słyszalnym
).