Witam..
Moze od razu konretnie od zdjec:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a2 ... f0cf7.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1b1 ... 71992.html
W tym sezonie obiecalem sobie ze znajomymi zamiast ciagle tor, ze zrobimy "duza" trase na tydzien czasu i wyladowalismy w bieszczadach, stad te bagaze..Po kliknieciu na foto bedziesz mial w duzym formacie wiec sobie dokladnie obejrzysz jak wygladaja Womety na moim moto..
Ok to teraz bardziej na temat, jak juz wyczytales to zdecydowanie lepiej bez ramienie, instrukcja montazu jest w pudelku, nie ma z tym wiekszych problemow, wykrecasz dwie sruby i w ich miejsce wstawiasz Crashpady..
A teraz minusy w moim przypadku, prawy crash pad trzeba bylo przetoczyc, poniewaz po przykreceniu naciskal na owiewke, co za tym idzie - przy upadku plastyk mogl popekac w okolicach Crash pada..po przetoczeniu jest git..
Jesli chodzi o sama ochrone owiewek to w razie slizgu, przerotki czy cos dolna owiewka jest do robienia..w moim przypadku dolna owieke w prawo od okienka oleju gdzie jest luk do gory przerysowalem przy maksymalnym zlozeniu na torze wiec w razie upadku nie ma co liczyc ze bedzie ok..
Mam nadzieje ze troszke rozjasnilem ci sytuacje..Ogolnie wydaje mi sie ze warto zainwestowac akurat w te CrashPady, chociaz maja swoje minusy..
Pozdrawiam