witam koledzy. mam problem ze swoim moto. z braku czasu motocykl stał prawie 2 lata w garażu. kilka razy był oddalony na 5 min silnik i tyle. kilka tyg temu musiałem wskoczyć na moto bo auto miałem w serwisie i.... zatankowalem świeże paliwo przejechałem około 100km i było wszystko oki. aż do czasu gdy zatrzymałem się na światłach równo pracuje silnik i nagle ruszam i motocykl dziwnie ciągnie tak jak by był zamulony jak by miał stare paliwo jak by nie chodził na wszystkich świecach. do 6 tyś obrót ledwo co idzie a powyżej tego dostaje takiego kopa aż wyrywa z rąk. kiedyś padł mi regulator i alternator. i było podobnie brak mocy. sprawdziłem napięcie jest oki lądowanie też. pompa paliwa slychac że działa. mam też filmik po tym jak wróciłem i chciałem to odpalić.
https://youtu.be/xmeo0X_xpWc